Polaku lecz się sam: nowotwory
Zamknięcie dla Polaków służby zdrowia pod pretekstem walki ze złowrogim koronawirusem, z konieczności zmusza nas do radzenia sobie z problemami zdrowotnymi we własnym zakresie, co w wielu przypadkach jest dziecinnie proste i daje prawie natychmiastowe wyleczenia.
Napisałem już kilka artykułów z cyklu „Polaku lecz się sam”, w tym jak wyleczyć domowymi sposobami:
błędnikowe zawroty głowy, (artykuł tutaj: https://anthony.neon24.pl/post/160570,zawroty-glowy-leczenie-w-dwie-minut )
grypę (artykuł tutaj: https://anthony.neon24.pl/post/158721,domowe-leczenie-grypy ),
nadciśnienie tętnicze (artykuł tutaj: https://anthony.neon24.pl/post/159148,medycyna-ludowa-w-leczeniu-nadcisnienia-tetniczego )
aerofagię: (artykuł tutaj: https://anthony.neon24.pl/post/160729,polaku-lecz-sie-sam )
zapalenie zatok (artykuł tutaj: https://anthony.neon24.pl/post/160914,polaku-lecz-sie-sam-zatoki
Najłatwiej wyleczyć domowym sposobem grypę, gdyż ta ...nie wymaga leczenia, (mija samoistnie) lecz tylko łagodzenia objawów!
Za chwilę wkroczę na pole minowe i napiszę o kontrowersyjnej metodzie leczenia chorób nowotworowych zwanej Nową Germańską Medycyną.
Lecz wcześnie: jaka jest przyczyna plagi chorób nowotworowych?
Analiza danych statystycznych z całego świat udowadnia ponad wszelką wątpliwość, że główną przyczyną plagi chorób nowotworowych jest plaga szczepień! Jesteśmy truci szczepionkami na masowej skalę od dziesiątków lat!
Jeśli porównamy liczbę zachorowań na nowotwory (w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców), w państwie o najniższym w Europie poziomie „wyszczepień” (Malta) z państwem o najwyższym na świecie poziomie „wyszczepień” (Węgry, gdzie „wyszczepialnośc” jest prawie 100%), to widzimy bardzo wyraźną korelację. Malta wlecze się w ogonie statystyk chorób nowotworowych, Węgry są absolutnym liderem światowym w statystykach zachorować i zgonów z powodu chorób nowotworowych. W państwach w których nie ma masowych szczepień, nowotwory nie stanowią dużego problemu medycznego i zachorowalność na nie jest wielokrotnie niższa niż w krajach o wysokiej „wyszczepialności”. Więcej na ten temat napisałem tutaj: http://pospoliteruszenie.org/Rak%20a%20szczepienia.html )
Najprostszym sposobem na zahamowanie rozwoju plagi chorób nowotworowych w przyszłości- na całym świecie- byłoby natychmiastowe zaprzestanie jakichkolwiek szczepień!
Dzisiaj wiemy już z całą pewnością, że szczepienia nie zabezpieczają przed zachorowalnością na żadne choroby, lecz te choroby wywołują, w tym plagę raka.
Ponieważ postulat zaniechania jakichkolwiek szczepień jest nierealny, gdyż cały świat znalazł się w szponach światowej mafii farmaceutycznej zarabiającej na szczepionkach krocie, więc pozostaje nam pogodzić się z tą sytuacją i w trosce o własne zdrowie i życie unikać wszelkich szczepień zarówno samemu jak i wobec naszych dzieci!
Obecny ogólnoświatowy „szał szczepionkowy” gwarantuje całej populacji świata gwałtowne nasilenie zachorowalności na choroby nowotworowe, jako następstwo szczepień na covid-19.
Co robić w takiej sytuacji? Jak nie dać się zabić chorobie nowotworowej? Teraz wkroczymy na pole minowe współczesnej medycyny, czyli Nową Germańską Medycynę, której twórcą jest niemiecki teolog i lekarz Hammer.
Opisana wyżej podstawowa przyczyna plagi chorób nowotworowych (plaga szczepień), nie zamyka tematu przyczyn zachorowań na raka. Są i inne przyczyny, w tym -jak twierdzi Hamer- przyczyny psychiczne.
Niemiecki lekarz i teolog- Ryke Geerad Hamer- na podstawie wieloletnich badań i obserwacji osób chorych na raka, doszedł do szokujących wniosków, które nazwał Nową Germańską Medycyną. Zdaniem Hamera, każda choroba nowotworowa, jest objawem silnego konfliktu psychicznego, wywołanego jakimś silnym przeżyciem (śmierci kogoś bliskiego, utratą pracy, konfliktami rodzinnymi, itp.), niespodziewanym, „jak grom z jasnego nieba”!
Dlaczego takie gwałtowne, niespodziewane przeżycie psychiczne powoduje raka? Otóż w świecie przyrody: „jednostka niczym, kolektyw wszystkim”. Projektując życie na ziemi, Stwórca (w swej genialności) przewidział wszystko! Naczelną zasadą rządzącą życiem na ziemi, jest dobro gatunku.
Wszelkie mechanizmy regulujące życiem, zaprojektowane są „pod gatunek” , liczy się tylko i wyłącznie dobro gatunku, jednostka jest tak długo tolerowana w świecie żywych istot, jak długo wspiera swym działaniem swój gatunek. Jeśli tylko (z jakichkolwiek powodów) jednostka staje się balastem i zagrożeniem dla interesów całego swojego gatunku, jest natychmiast bezlitośnie eliminowana!
Spójrzmy na ten odwieczny mechanizm z punku widzenia ludzkiej populacji. Ludzie są istotami stadnymi: żyją zorganizowani w rodziny, klany, plemiona, itp. Jeśli z jakiejkolwiek przyczyny człowiek staje się trwale nieprzydatny grupie w której żyje, to albo zostaje fizycznie unicestwiony przez tą grupę (czasami porzucony na pożarcie drapieżników) , albo jeśli poziom rozwoju cywilizacyjnego grupy (kultura, moralność, religia) wykluczają takie rozwiązanie, do akcji wkracza ...Stwórca, który i o takim przypadku pomyślał i stosowne rozwiązanie wpisał w geny ludzi.
Człowiek poddany gwałtownemu stresowi którego się nie spodziewał (na przykład nagła śmierć członka rodziny) , w sensie dosłownym pada z nóg. Jest niezdolny do normalnego funkcjonowania: nie pracuje, nie uczestniczy w życiu grupy, nie je, traci zainteresowanie czymkolwiek, popada w silną depresje! Dla grupy (rodziny) staje się nieprzydatny.
Jakie jest rozwiązanie tego dylematu korzystne dla grupy? Ta osoba musi być wyeliminowana ze świata żywych szybko i pewnie! Jak ją szybko i pewnie wyeliminować? Obarczając ją chorobą nowotworową, która z reguły zabija szybko i skutecznie.
Mówiąc inaczej Stwórca wpisał w nasze DNA mechanizm który eliminuje ze świata żywych, ludzi w sposób oczywisty nieprzydatnych grupie!
Alternatywą jest szybkie przywrócenie poddanego depresji człowieka, do normalnego funkcjonowania. Jeśli taki człowiek „podniesie się” z psychicznego upadku i zacznie normalnie funkcjonować, nowotwór jest przez organizm likwidowany, jako już niepotrzebne rozwiązanie.
Ta koncepcja wydaje się być sensowna, jednak „niedźwiedzią” przysługę swojej własnej teorii wyświadczył sam Hamer.
Upierał się on, że KAŻDY przypadek raka ma psychologiczne podłoże czym zraził do swojej koncepcji świat nauki! Jego wyjaśnienia konkretnych przypadków raka, czasami wydają się być naciągane i mało wiarygodne. Opisuje dla przykładu przypadek raka u młodej kobiety, u której przyczyny dopatruje się w tym, że przeżyła ona szok, gdy dowiedziała się, że został pominięta w spadku po wujku, który obiecał zapisać jej w testamencie rzeźbioną skrzynię, a tego nie zrobił!
Nowa Germańska Medycyna została okrzyknięta w świecie współczesnej medycyny szarlatanerią, zaś jej autor został zniszczony przez mafię medyczną!
Czy koncepcja Hamera jest całkowicie nie przydatna w leczeniu chorób nowotworowych?
Tego nikt nie udowodnił naukowo!
Nowa germańska medycyna powinna być jedną z metod leczenia nowotworów, tym bardziej, że można ją stosować „obok” innych terapii, zaś ona sama nie może zaszkodzić, o ile chory nie porzuci terapii zalecanych przez lekarzy!
Onkolodzy powinni znać zasady Nowej Germańskiej Medycyny i w przypadkach gdy na podstawie drobiazgowo przeprowadzonego wywiadu dojdą do wniosku, że nowotwór ma psychologiczne podłoże, powinni pomóc pacjentowi wydostać się z ciężkiej depresji. To jednak wymaga nie lada umiejętności psychologicznych, których większość ludzi (w tym lekarzy) nie posiada.
Jak samemu możemy pomóc osobie chorej na raka, jeśli na podstawie drobiazgowego wywiadu dojdziemy do wniosku, że choroba nowotworowa jest skutkiem jakiegoś nieszczęścia, które spadło na chorego jak „grom z jasnego nieba”??
Powiedzmy, że tym niespodziewanym nieszczęściem była śmierć małżonka. Jeśli wdowiec (czy wdowa) jest osobą silnie religijną, to szanse na wydostanie chorego z silnej depresji są duże. Takiego chorego można pocieszać stosując argumenty religijne: mąż (żona) jest już w niebie, jest jemu (czy jej) tam dobrze, niebawem do niego dołączysz, itp. Można osobę chorą „wyciągać do ludzi”, by tam znalazła zapomnienie a może nawet i innego partnera. Nowy partner, to murowany sukces w wyciągnięciu chorego z depresji.
Reasumując: jeśli chcesz zminimalizować prawdopodobieństwo zachorowania na raka, unikaj wszelkich szczepień i nie szczep dzieci.
Jeśli już rak dopadnie ciebie (lub kogoś z twojego otoczenia) spróbuj zaleceń Nowej Germańskiej Medycyny, jeśli uznasz, że przyczyną raka mogło być jakieś nieszczęście które spadło na chorego „jak grom z jasnego nieba”.
Stosując tą terapię, choremu nie zaszkodzisz, a możesz mu pomóc!
Anthony Ivanowitz
24.03.2021r.