Doktory się wyszczepiły



czyli dlaczego może ich niebawem zabraknąć?


Dr Tomasz Ciurus - kierownik oddziału kardiologicznego szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim- zaingurował szczepienia na covid-19 w tym mieście.  Szczepionka pobrana  z pierwszej otwartej ampułki to dla doktora symbol i szansa na pracę bez strachu o zakażenia.
więcej tutaj: Pierwsza szczepionka podanaSzczepienie miało miejsce w dniu 27 grudnia 2020r.

– Nie bolało, więc spokojnie możecie się państwo nie bać mówił tuż po szczepieniu. – Mam nadzieję, że rozsądek pracowników służby zdrowia zwycięży, i jako pracownicy powinniśmy dać przykład. Jesteśmy cały czas narażeni na kontakt z osobami zakażonymi, więc poczucie bezpieczeństwa jest dla nas ważne zaznaczył Tomasz Ciurus.
Do zaszczepienia się zachęcała także zastępca dyrektora ds. lecznictwa piotrkowskiego szpitala, dr Aneta Baranowska. Sama to zrobiła i tłumaczyła, że to jedyna droga, która pozwoli przywrócić normalność. Odniosła się do osób, które nie chcą tego zrobić.

– To indywidualny wybór każdego człowieka. Może rozczarowujące jest to, że tak naprawdę nie myślimy o bezpieczeństwie całego społeczeństwa. Osoby, które twierdzą, że nie będą się szczepić, myślą tak naprawdę o sobie. Nie żyją jako jednostki na samotnej wyspie, tylko funkcjonują w społeczeństwie. Ta odpowiedzialność za bezpieczeństwo własne, ale również członków tego społeczeństwa, powinna być priorytetem każdego człowieka przekonywała.

Nie wiemy jakim zajzajerem wyszczepił się doktor Ciurus, ani dyrektor Baranowska. Oboje jeszcze żyją, a więc nie wykluczone, że była to sól fizjologiczna lub woda destylowana, czego im życzymy!
Co też skłoniło, doktora Ciurusa do wyszczepienia się? Jako medyk powinien on wiedzieć, że szczepionka przed niczym nie chroni a daje dużą ilość powikłań które sam producent wymienił w karcie informacyjnej.  Może karty informacyjnej doktor nie czytał, albo mu ją podstępnie wyjęto z pudełeczka po fiolkach??

Dzisiaj już wiemy, że firma Pfajzer wiedziała o ok. 1300 możliwych powikłaniach poszczepiennych, ale fakt ten zataiła przed ludnością, w tym i przed doktorem Ciurusem. 
A jednak on zaryzykował! Dlaczego?

Czy może dlatego, że znajduje się on na liście płac producenta szczepionek, który wypłacił mu 2 tysiące złotych? Lista płac tutaj:
ŚWIADCZENIA PRZEKAZANE PRZEZ AstraZeneca Pharma Poland Sp. z o.o. i spółki z jego grupy kapitałowej

Za co firma farmaceutyczna zapłaciła mu 2 tysiące złotych?
Czy może za to,  aby własnym przykładem zachęcić innych do przyjęcia niebezpiecznego preparatu? Czy dla celów propagandowych przyjął placebo, czy zajzajer właściwy, co w wielu wypadkach miało miejsce? Przypominam, że doktor Rogiewicz przyjął zajzajer właściwy i po kilku tygodniach  "kopnął w kalendarz", a wcześniej nakręcił filmik w ktorym szydził z anty szczepionkowców! Anty szczepy mają się dobrze a dr Rogiewicz wącha kwiatki od spodu i jest już dość starym nieboszczykiem!

Jeśli  doktor przyjął zajzajer właściwy to mam  niego  fatalną  wiadomość: oficer medyczny
Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych poinformował, że: „Częstość występowania niewydolności serca wzrosła po szczepionkach o 973%!” 
https://twitter.com/i/status/1729564116061192318

Doktor Ciurus zna zapewne przypadek kardiologa-jego kolegi po fachu- z Piotrkowa który po szczepieniu miał już dwa zawały!?

Pacjentów  kardiologowi  Ciurusowi raczej nie zabraknie, gdyż choroby serca stanowią  obecnie główne powikłania poszczepienne i główną przyczynę zgonów.

Życzymy zdrowia dr Ciurusowi,  bo  roboty  będzie miał co niemiara!!! O ile oczywiście nie prześladuje go pech,  i sam za chwilę nie będzie potrzebował porady jakiegoś innego nie zaszprycowanego kardiologa,  to przyszłość rysuje się przed nim w różowych barwach! Firma Astra Zeneca zapewne o nim nie zapomni i będzie wspierać jego karierę zawodową następnymi donacjami, zapewne w kwotach większych niż 2 tys. zł.

Anthony Ivanowitz
02.12.2023r.
www.pospoliteruszenie.org