Test wykrywający idiotów
Załóżmy, że jestem bajecznie bogatym
człowiekiem który majątek zdobył poprzez złodziejstwo, korupcję,
bandytyzm i inne tego rodzaju działania biznesowe. (pomarzyć każdemu
wolno) Rozmyślam jak tu ten ogromny majątek pomnożyć, gdyż jak to
wiemy- apetyt rośnie w miar jedzenia!…Myślę…myślę…i
wymyśliłem!
Będę produkował testy pokazujące czy
drzewa rosnące w lasach są zdrowe, czy chore.
Do produkcji
takich testów będą mi potrzebne: nożyczki, papier z gazety i jakiś
tani alkohol, na przykład denaturat. Wycinam z gazety paski
niewielkich rozmiarów, paski moczę w denaturacie i test gotowy.
Pakuję gotowe „testy diagnostyczne do wykorzystania w
leśnictwie” do torebek plastikowych (tak zwanych strunowych,
które są szczelne) – każdy pasek do osobnej torebki – i
takim to prostym sposobem wykonałem „rynkowy hit sprzedaży
który podbije świat”!
Do każdej torebki z „testem”
wkładam instrukcję stosowania. Brzmi ona tak:
Przyłóż pasek
testowy do pnia drzewa i trzymaj 10 sekund. Jeśli po tym czasie pasek
jest mokry – drzewo jest chore, jeśli pasek jest suchy, drzewo
jest zdrowe.
Jak działa test? Jeśli zostanie
przyłożony do pnia drzewa w upalny dzień, to denaturat błyskawicznie
odparuje z papieru i pasek będzie suchy, zaś drzewo zdrowe. Jeśli
dzień będzie pochmurny i chłodny to denaturat w ciągu 10 sekund nie
odparuje, pasek z gazet będzie mokry, co pokaże, że drzewo jest
chore. Czyż nie genialne?
Teraz tylko trzeba
zorganizować rynek czyli skorumpować kogo tam trzeba i „testy”
podbiją świat!
Ale, hola, hola panowie, oburzy się ktoś
naiwny: ten „test” jeśli już coś pokazuje, to tempo
parowania alkoholu w różnych temperaturach i nic więcej! Przyłożymy
ten test do kamienia- kamień będzie albo zdrowy (jeśli będzie gorąco)
albo chory- jeśli będzie chłodno.
Każdy przedmiot ożywiony czy
nie ożywiony „potraktowany” testem, będzie albo zdrowy
albo chory! Są jeszcze inne warianty „testowania”:
przytrzymamy test przy pniu drzewa 5 sekund – pokaże, że drzewo
jest chore, przytrzymamy 15 sekund pokaże, że jest zdrowe jak dąb
nawet jeśli testujemy sosnę.
Na identycznej zasadzie
działają testy wykrywające wirusa kowidowego. Pierwszy na świecie
udowodnił to prezydent Tanzanii. (Swoją ciekawość przepłacił życiem,
został zamordowany!) Przyłożył test kowidowy do oleju silnikowego –
olej był raz zdrowy (jak test miał krótki okres kontaktu z olejem),
to znów chory, jeśli się osoba testująca zagapiła i „testowała”
dłużej! Do czego by test kowidowy nie zastosować, to testowany
osobnik albo był zainfekowany wirusem albo nie był.
Kozy
i lamy były zarażone kowidem, ale owoce avocado – już nie, choć
nie zawsze! Smar do łożysk jednej firmy był chory, ale innej już
zdrowy. Jak test spadł na ziemię to okazało się, że ziemia była
zdrowa!
Z ludźmi było różnie, jeden osobnik na oko
zdrowy jak koń i nie wykazujący żadnych objawów chorobowych, po
zrobieniu mu testu dowiadywał się, że jest „zarażony”
bezobjawowo, zaś inny w ostatniej fazie raka, po teście okazywał się
zdrowy jak ryba!
Ja sam za pomocą testu „na kowida”, wykryłem wirusy tej choroby w wodzie z kranu,
w soku jabłkowym, bardzo chora bezobjawowo była też coca
cola!
W jaki sposób tak prymitywny szwindel mógł
zostać nie zauważony przez niezliczone ilości przeróżnych profesorów,
doktorów, inżynierów, magistrów, licencjatów i Bóg wie kogo tam
jeszcze!?
Jednych skorumpowano, innych
zastraszono, ale większość okazała się pospolitymi idiotami, tym
większymi im taki bęcwał skończył więcej klas czy szkół!
Miliony
ludzi (zdrowych, bez żadnych objawów jakiejkolwiek choroby) stało
godzinami w kolejkach do „testowania”, aby poddać się
gmeraniu patykiem w nosie (po takim zabiegu” dwa tygodnie
choruje i to jak najbardziej objawowo) aby usłyszeć ostateczny
werdykt, że jest albo chory bezobjawowo którego trzeba izolować przez
10 dni, albo jest zdrowy, tylko dla pewności „test”
trzeba powtórzyć!!
Garstka hochsztaplerów która skorumpowała
rządy krajowe i kogo tam trzeba było dodatkowo, prostuje rogi
miliardom jeleni, sprzedając im „testy”: paski papieru
wyciętego ze zużytych gazet i nasączonych denaturatem, albo jakiś
innym zajzajerem!
Jak cywilizacja złożona w większości
z żałosnych idiotów mogła przetrwać?
Anthony
Ivanowitz
26.02.2024r.
Www.pospoliteruszenie.org