Leczenie nadciśnienia




Niewiele osób wie, że serce każdego człowieka posiada własny...mózg. (więcej na ten temat tutaj: https://thearq.pl/nowosci/czuje-i-rozumie-serce-posiada-wlasny-mozg/ )
Stwórca wybrał takie rozwiązanie konstrukcyjne, aby odciążyć mózg właściwy od przetwarzania nieliczonej ilości informacji płynących od każdej komórki ludzkiego ciała do mózgu w sercu.
Ten dodatkowy mózg w sercu ma za zadanie tak sterować jego pracą, aby w każdym momencie życia człowieka, każda komórka i każdy narząd otrzymał wraz z krwią optymalną ilość tlenu. Mózg (nazwijmy go sercowy) musi ciągle korygować parametry pracy serca (ciśnienie skurczowe, rozkurczowe oraz intensywność skurczów, czyli tętno), zaś parametry te  zmieniają się w każdej sekundzie.
Mózg sercowy  ustalając parametry pracy serca na dany moment, musi uwzględnić  wszelkie informacje płynące od poszczególnych organów, w tym zmieniające się wraz wiekiem człowieka parametry układy krwionośnego.
Naczynia krwionośne każdego człowieka w miarę upływu czasu  zmniejszają swoją średnicę w skutek procesów miażdżycowych.
Aby przy mniejszej średnicy naczyń krwionośnych każdy organ otrzymał optymalną ilość tlenu (transportowanego przez krew) mózg sercowy ma do wybory albo podnieść ciśnienie krwi, albo zwiększyć tętno (czyli ilość skurczy) albo zastosować oba te warianty razem.
Dlatego też naturalne ciśnienie krwi u każdego człowieka rośnie wraz z wiekiem i jest to zjawisko normalne!
W miarę rozwoju medycyny i wynalezienia przyrządu do pomiaru ciśnienia tętniczego, lekarze zaczęli zastanawiać się jakie powinno być ciśnienie "normalne" u zdrowego człowieka.
Zwyciężył pogląd, że ciśnienie prawidłowe u każdego człowieka powinno mieć  taką wartość jak ma u większość ludzi. Z przeprowadzonych na początku XX wieku badań wyłoniła się pewna prawidłowość, którą przedstawia wzór: prawidłowe ciśnienie tętnicze skurczowe wynosi 100 + wiek, zaś rozkurczowe nie więcej niż 90.
Z tych wartości wynika, że większość zdrowych ludzie ma coraz to wyższe ciśnienie rosnące wraz z wiekiem.
I tak przez dziesiątki lat medycy uznawali tą zasadę za obowiązującą, więc człowiek w wieku powiedzmy 70 lat z ciśnieniem 170/90 był uznawany za zdrowego!
Czy przyjęcie zasady, że prawidłowe ciśnienie tętnicze u każdego zdrowego człowieka jest takie jak u większości zdrowych ludzi jest zasadne?

Jest to błąd: organizm każdego człowieka funkcjonuje według osobniczych reguł, co czyni porównania statystyczne  parametrów zdrowotnych pomiędzy różnymi ludźmi, bezwartościowymi.
Jakie powinno więc być prawidłowe ciśnienie tętnicze u danego osobnika w danym momencie?
Prawidłowa odpowiedź brzmi: takie jakie w tym momencie pokazuje pomiar ciśnieniomierzem!
Co to oznacza? Oznacza to, że mózg sercowy ustalił takie a nie inne parametry pracy serca na dany moment, przy których cały organizm jest optymalnie dotleniony.

Co się stanie gdy na skutek interwencji farmakologicznej (za pomocą jakiegoś leku) sztucznie obniżymy ciśnienie krwi do poziomu który medycyna uważa za prawidłowy?
Po pierwsze praca mózgu sercowego ulegnie zakłóceniu, będzie on bezustannie próbował podnieść ciśnienie do wartości zapewniającej optymalne dotlenienie organizmu, co będzie niemożliwe. Gdy tylko dany osobnik przestanie przyjmować leki na obniżenie ciśnienia, mózg sercowy natychmiast podniesie jego wartość do optymalnej. To dlatego współczesna medycyna zaleca dożywotnie przyjmowanie leków obniżających ciśnienie.
Po drugie sztuczne obniżenie ciśnienia prowadzi do stałego niedotlenienia całego organizmu co jest  poważnym zagrożeniem życia i zdrowia człowieka!
Na tym nie koniec katastrofy zdrowotnej wywołanej farmakologicznym obniżaniem ciśnienia.
Weźmy pod lupę pierwszy z brzegu taki lek: Cilan. Lek ten obniża ciśnienie ale jednocześnie może wywołać ogromną ilość niebezpiecznych dla zdrowia i życia skutków ubocznych, od zawału i udaru, do zapalenia trzustki, wątroby, niewydolności nerek i dziesiątków innych chorób! I tak jest z każdym lekiem obniżającym ciśnienie!
Czyli farmakologiczne obniżenie ciśnienia prowadzi do stałego niedotlenienia organizmu (co ma fatalne skutki zdrowotne)oraz do całej litanii możliwych chorób! Sytuacja staje się jeszcze gorsza, gdy pacjent przyjmuje różne lekarstwa jednocześnie! Nie ma takiego mądrego który jest w stanie przewidzieć jakie one  przyjmowane razem poczynią spustoszenia w organizmie!
Czy nieleczone "nadciśnienie" prowadzi do większej katastrofy zdrowotnej niż skutki leczenia tego nadciśnienia?
Stwórca nie mógł się pomylić! Jeśli mózg sercowy ustala takie a nie inne parametry pracy serca, to znaczy, że jest to wybór optymalny!
Każdy inny wybór wymuszony przez leki jest gorszy!
Jeśli dany osobnik ma wysokie (wedle współczesnej medycyny) ciśnienie krwi i nie odczuwa żadnych  negatywnych objawów, to nie powinien ingerować w pracę swojego mózgu sercowego, gdyż może sobie tylko zaszkodzić!
Jeśli odczuwa dyskomfort, to oznacza, że mózg sercowy wysyła sygnał, że dzieje się coś niedobrego. Wówczas potrzebna jest nie farmakologiczna interwencja,  czyli zestaw działań takich jak: ograniczenie wagi ciała, zmiana nawyków żywieniowych,  ograniczenie sytuacji stresowych,  zwiększenie aktywności fizycznej, porzucenie nikotynizmy, itp.
W drugiej kolejności trzeba skorzystać z Bożej Apteki (czyli ziół) oraz z mądrości medycyny ludowej.
Osoby zainteresowane tematem polecam swój artykuł na temat leczenia nadciśnienia. Jest tutaj:  pospoliteruszenie.org/nadcisnienie.html  

William Osler, zwany ojcem współczesnej medycyny, pisał: podstawowym zadaniem lekarzy jest przekonanie ludzi by nie zażywali lekarstw.
Po ich zażyciu muszą zdrowieć dwa razy: raz z choroby dwa z zatrucia lekami.

Anthony Ivanowitz
18.05.2023r.
www.pospoliteruszenie.org