Martwe dusze




Na co liczą organizatorzy „punktu szczepień” lokalizując go przy bramie cmentarnej? „Uzysk depopulacyjny” (czyli ilość osób zaszczepionych) będzie raczej symboliczny: jakaś babina czy dziadunio z demencją starczą „wyszczepią” się z roztargnienia lub przez pomyłkę...i tyle!


Spieszący na groby bliskich ludzie mogą co najwyżej obić mordy „szczepiennikom”, (jeśli ci będą zbyt natarczywi) gdyż wielu z nich spieszy właśnie na groby członków rodzin zabitych szczepionkami.

Depopulacji z tego wielkiej nie będzie, chyba, że wściekli goście cmentarni wytłuką szczepienników!! Ale rezultaty i wtedy będą skromne, więc zapewne nie o to organizatorom chodzi!

Domyślam się, że testowany będzie jakiś następny szwindel „pandemiczny”, nawet przeczuwam jaki!


Zauważmy, że po „wyszczepieniu” prawie 20 mln osób, ilość naiwniaków się wyczerpała, a szczepić trzeba aby uzyskać 100% uzysk depopulacyjny!

Ponieważ chętnych do „wyszczepiania” wśród obywateli jeszcze żywych już nie ma, więc trzeba sięgnąć do ogromnych zasobów Polaków ...martwych! Prekursorem pomysłu wykorzystania obywateli martwych w swoich przestępczych planach, był bohater powieści Gogola „Martwe dusze”, niejaki Czeczikow.

Wpadł on na pomysł aby kupować od właścicieli ziemskich „martwe dusze” czyli obywateli zmarłych (oczywiście „kupno” odbywało się tylko na papierze) aby na podstawie fikcyjnych umów kupna sprzedaży wyłudzić od rządu Rosji dotacje na przesiedlenie.


W przypadku punktu szczepień przy bramie cmentarza, cel jest inny! Jeśli nie można wyszczepić ludzi żywych, to trzeba (na papierze) „wyszczepić” nieboszczyków, zaś budka „szczepiennicza” będzie robić za zasłonę dymną.

Kierownik kancelarii cmentarnej dostarczy do szczecińskiego magistratu listę nieboszczyków, zaś ci zostaną „zaszczepieni” na covid-19.

Jeśli szczeciński eksperyment wypadnie pomyślnie, to podobne „budki szczepiennicze” zostaną ustawione przed wszystkimi cmentarzami w Polsce. Tym prostym sposobem, zostanie „wyszczepionych” cztery razy więcej obywateli niż ich żyje w Polsce, co uczyni z naszego kraju absolutnego lidera światowego w szprycowaniu.

Powyższy pomysł nie tylko rozwiąże problem masowego szprycowania Polaków, ale i przyczyni się do powszechnej deratyzacji. Miliony zaoszczędzonych szczepionek zostanie wylanych do kanalizacji i wytruje żyjące w niej szczury i inne robactwo będące plagą polskich miast!


Urzędnicy zarządzający „pandemią” i szprycowaniem depopulacyjnym uważają Polaków za bandę kretynów, którą można nakłonić do popełnienia samobójstwa szczepionkowego dowolnie głupim zagraniem, choćby ustawieniem „szprycpunktów” przed cmentarzami!

Czas pokaże , „kto kogo” wyśle na cmentarz nogami do przodu!


Anthony Ivanowitz

23.10.2021r.

Www.pospoliteruszenie.org