Co powoduje magnetyzm szczepionek?
Dr Franc Zalewski zasłynął w internecie gdy ogłosił, że po zbadaniu szczepionek odkrył w nich „takie coś” co nie wiadomo czym jest. To „coś” pod mikroskopem elektronowym wygląda jak kuleczka do której przyczepiono trzy długie wąsy. Dr Zalewski spekuluje, że to „coś” albo żyje, albo jest to jakiś nanorobot.
Po ogłoszeniu swojego odkrycia, laboratoria naukowe z którymi dotychczas współpracował, odmówiły mu udostępnienia swojej aparatury i zerwały z nim wszelkie kontakty.
Dr Zalewski planował zbadanie tego „cosia” aby ostatecznie wyjaśnić co to takiego.
Wobec zamknięcia przed nim dostępu do polskich laboratoriów, dalsze badania się nie odbyły i nadal nie wiemy czym jest to ”coś”.
Czytając o badaniach dr Zalewskiego, zauważyłem, że ma on dostęp do „szczepionek” co nasunęło mi pewien pomysł.
Napisałem do niego e-maila następującej treści.
Dzień dobry Panie Doktorze.
Jestem blogerem (strona www.pospoliteruszenie.org)
Napisałem kilka artykułów o tlenku grafenu w szczepionkach, ostatnio
moja znajoma po 3 szprycy przez 2 dni w miejscy wkłucia przyciągała
drobne elementy metalowe (najlepiej przyciągała monetę 2 zł) . To by świadczyło, że "szczepionka" jest
magnetyczna i zawiera (chyba) tlenek grafenu.
Istniej prosty sposób żeby to sprawdzić, niestety nie mogę nigdzie
zdobyć buteleczki szczepionki do eksperymentów.
Pan ma takie dojścia, więc w kilka minut może Pan sprawdzić obecność
tlenku grafenu w sposób możliwy do weryfikacji przez każdego.
Jeśli po wstrzyknęciu niewielkiej ilości "szczepionki" do ramienia
staje się ono na krótki czas magnetyczne, to i płyn zawarty we
flakoniku też musi być magnetyczny.
Wystarczy przyłożyć do buteleczki silny magnes (na przykład neodymowy)
i magnes ten powinien przyciągnąć całą buteleczkę.To byłby nie
podważalny dowód na to, że szczepionka zawiera jakiś składnik
magnetyczny, którego tam nie powinno być.
Jeśli tak by było, to można by przeprowadzić bardzo widowiskowe
eksperymenty. Na przykład otworzyć buteleczkę i przyłożyć do otwory
magnes. Cały płyn zostanie wyciągnięty z buteleczki.
Można użyć opiłków żelaza, żeby pokazać, że "szczepionka" w buteleczce
przyciąga te opiłki, itd.
Czy może Pan takie eksperymenty przeprowadzić?
Pozdrawiam:
Anthony Ivanowitz
Dr Zalewski odpowiedział mi
Zrobiłem taki eksperyment! Z użyciem małego podłużnego magnesu neodymowego.
Na Johnson & Johnson, Pfizer.
Nic, żadnych efektów.
To co dzieję się z ludzkim organizmem, jest nieznane nauce Anglosaskiej.
Miejsce po zastrzyku jest magnesem nie wpisującym się w dipolowy magnes jaki znamy i jaki działa na ferromagnetyki. Miejsca ukłucia przyciągają plastik i aluminium,...
Nic z tego. Pozdrawiam
Franc Zalewski
+48 728 746 804
drfranc.com
A więc nadal nie wiemy jaki składnik szczepionki czyni ją w ludzkim ciele magnetycznym i jaki jest fizykochemiczny mechanizm do tego prowadzący. Jaką rolę w tym procesie zajmuje tlenek grafenu, którego obecność w szczepionkach udowodniono ponad wszelką wątpliwość.
Nie wiemy w jakim celu szczepionka jest magnetyczna i jakie ma ona zadanie do spełnienia w ludzkim ciele. Czy tylko ma zatruć organizm i posiekać go od środka nano żyletkami jak twierdził dr, Noack, czy jak twierdzą oszołomy anty szczepy, uczynić z niego jakiś odbiornik fal elektromagnetycznych.
Nie wiemy czym jest to „coś” które pod mikroskopem zobaczył dr Zalewski i czy na pewno to „coś” zauważył.
Wiemy natomiast z całą pewnością, że „szczepionki” są silnymi truciznami które już zabiły i pokaleczyły miliony ludzi na całym świecie, a to dopiero początek katastrofy zdrowotnej przez nie spowodowanej.
Pozostają nam spekulacje spiskowe, które tym różnią się od naukowych, że dzieli je czasowa odległość pół roku.
Anthony Ivanowitz
18.02.2022r.
Www.pospoliteruszenie.org