Kołtuństwo współczesnej medycyny
Sto procent lekarzy w Polsce (a jest ich ok 140 tysięcy)
jest wyznawcami religii szczepionkowo- wirusowej, w sytuacji
gdy nikt na świecie nie wyizolował nigdy żadnego wirusa, oraz w skali
świata nie ma ani jednego badania naukowego które by udowadniało
skuteczność jakiejkolwiek szczepionki.
Pisałem
o tym wielokrotnie powołując się na oficjalne dane z wielu
państw!
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych
Lekarzy i Naukowców- dr hab. n. med. Dorota Sienkiewicz, opublikowała
na stronie internetowej tego stowarzyszenia artykuł: "Powikłania
neurologiczne po szczepieniach".
W artykule wymienia
najczęstsze powikłania poszczepienne u dzieci , zaczynając od
"małych" - łagodnych lub ostrych
reakcji poszczepiennych pojawiających się do 48 godzin po iniekcji i
ustępujących bez pozostawiania trwałych następstw neurologicznych
zaliczono: przedłużający się płacz, niepokój i nadpobudliwość, apatię
ze wzmożoną sennością, wysoką temperaturę ciała, przejściowy, łagodny
wzrost ciśnienia śródczaszkowego przejawiający się tętniącym
ciemieniem, "krzyk mózgowy"(zliczany niekiedy do "dużych"
powikłań) [4,18,19], a kończąc na "dużych".
Wśród "dużych" powikłań neurologicznych
ujawniających się zazwyczaj po 48 godzinach od momentu szczepienia i
mogących być przyczyną trwałych uszkodzeń OUN, wymienia się: drgawki
- zwłaszcza jeśli pojawiają się bez wzrostu temperatury ciała, zespół
hipotonicznohyporeaktywny, poszczepienne zapalenie mózgu,
poszczepienną encefalopatię [18,20-23] oraz autyzm [7,22,24,25].
(więcej tutaj:
https://psnlin.pl/ratujmy-nasze-dzieci,powiklania-neurologiczne-po-szczepieniach-dr-n-med-dorota-sienkiewicz,34,312.html
Co proponują polscy lekarze i naukowcy wobec
takich skutków ubocznych szczepień, wiedząc, że żadna szczepionka nie
ma udowodnionej naukowo skuteczności działania, a powoduje tylko
zatrucie lub zgon dziecka i nic więcej?
Profesor
Majewska - neurobiolog, kierownik Katedry Marii Curie Komisji
Europejskiej Zakładu Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego w
Warszawie, wspólnie z pediatrami opracowała propozycję zmiany
programu szczepień w Polsce, która oparta jest na analizie programów
w innych krajach Unii Europejskiej. Brzmią one następująco:
1.
Wyeliminowanie wszystkich szczepionek z thiomersalem; (silnie
toksyczny związek rtęci, A.I)
2. Zrezygnowanie ze szczepienia
noworodków szczepionkami Wzw B (szczepienie tylko noworodków z grup
wysokiego ryzyka czyli od matek zakażonych żółtaczką);
3.
Zrezygnowanie ze szczepienia noworodków BCG (stosować tylko u dzieci
z regionów, gdzie odsetek chorych na gruźlicę wynosi powyżej 40 na
100tys.);
4.W pozostałej grupie dzieci rozpoczęcie szczepień
od 4 miesiąca życia;
5. Zrezygnowanie ze szczepionki
krztuścowej pełno komórkowej;
6. Podanie maksymalnie trzech
rodzajów szczepionek w jednym dniu;
7. Rezygnacja z podawania
szczepionek zawierających żywe wirusy (kto te żywe wirusy widział na
oczy? - moje pytanie) lub podawanie ich pojedynczo w bezpiecznych
odstępach czasu;
8. Udostępnienie szczepionek
monowalentnych;
9. Zobowiązanie szczepiącego lekarza do
przeprowadzenia wstępnego wywiadu z rodzicami odnośnie alergii, astmy
i innych chorób typu autoimmunologicznego oraz powikłań
poszczepiennych u członków rodziny, co pozwoli przewidzieć, czy u
danego dziecka mogą wystąpić groźne reakcje poszczepienne. Takie
dziecko powinno mieć opracowany indywidualny, bardzo ostrożny program
szczepień;
10. Monitorowanie stanu zdrowia dziecka po
szczepieniu, by w porę uchwycić stany zagrażające życiu lub zdrowiu
dziecka;
11. Stworzenie narodowego programu obowiązkowej
rejestracji powikłań i zgonów poszczepiennych. Dane te powinny być
raportowane do (WHO) i informacje o powikłaniach powinny być
zamieszczane w książeczkach zdrowia dziecka ..."
Śmiać
się czy płakać?
Nikt na świecie nigdy
nie wyizolował żadnego wirusa, nie ma ani jednego badania
naukowego potwierdzającego skuteczność jakiejkolwiek szczepionki,
dzieci i dorośli umierają i są kaleczone szczepionkami, zaś polscy
naukowcy i lekarze zalecają...zreformowanie systemu szczepień!
Ani jeden z nich nie proponuje likwidacji szczepień, jako żałosnego
reliktu kołtuństwa i szamaństwa współczesnej medycyny!
Takich
mamy "lekarzy" i "naukowców", ogłupionych co do
jednego bzdurami rokefelerowskiej "medycyny". Co
gorsza ponad 90% rodziców ufa tym szamanom i ciągnie swoje
dzieci "na szczepienia" nieświadoma tego, że w najlepszym
wypadku zatruje je na całe życie, lub okaleczy!
Anthony
Ivanowitz
25.10.2023r.
www.pospoliteruszenie.org