Bilans otwarcia
Ostatni tydzień czerwca spędziłem w Łebie na „wywczasach”. Większość czasu na plaży, taplając się w morzu (wyjątkowo w tym roku jak na Bałtyk ciepłym) oraz przypatrując się wypoczywającym.
Od wielu już lat przebywając na bałtyckich plażach zauważam niepokojące zjawisko: Polacy stali się w większości otyli, niektórzy chorobliwie. Oceniam, ze jakieś 80 % plażowiczów których miałem okazję oglądać rozebranych, ma ogromną nadwagę. Ci ludzie albo już są chorzy z tego powodu, albo zachorują niebawem. Żadem organizm na dłuższą metę nie wytrzyma dodatkowego obciążenia kilkunastu (kilkudziesięciu) kilogramów: pojawią się choroby serca, „wysiądą” stawy i kręgosłup oraz inne organy zmuszone pracować ponad miarę.
Środowisko grubasów w dużej części ….zafundowało sobie tatuaże, bądź okaleczyła się robiąc sobie dziury w uszach, ustach, policzkach. To szaleństwo udzieliło się Polakom bez względu na wiek. Aż przykro patrzeć na młodych ludzi oszpeconych tatuażami i „podziurkowanych” jak członkowie dzikich plemion.
Z wielu badań naukowych wynika, że tatuaże stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi, gdyż użyte do ich wykonania farby zawierają ok 18 środków chemicznych potencjalnie rakotwórczych.
Statystyczny gruby i wytatuowany Polak sam „kopie sobie grób”, co w ostatnich dwóch latach bardzo przyspieszyło za sprawą tak zwanych „szczepień” .
Ponad 50% Polaków dało sobie wpuścić do organizmów silną truciznę, która powoduje (jak przyznał to jej producent firma Pfajzer) prawie 4 tysiące przeróżnych chorób.
Z takim „bilansem otwarcia” Polacy wkroczą we wrześniu tego roku w nowy sezon grypowo przeziębieniowy, oraz w nową orgię tak zwanych szczepień. Przypomnę, że Unia Europejska zamówiła „szczepionki” w ilości pozwalającej „wyszczepić” każdego Europejczyka 10 razy.
Polska już „kisi” w magazynach 25 milionów szczepionek, następne w ilości 72 milionów dotrą do nas jeszcze w tym roku.
I tak wspólnym wysiłkiem obywateli i rządu warszawskiego następuje depopulacja Polaków, którzy z głupoty, lenistwa i uleganiu prymitywnej propagandzie, depopulują się w samoobsłudze.
Przypomnę, że w roku 2021 umarło ponad pół miliona Polaków, najwięcej po wojnie. Wielu z nich zostało zabitych przez „szczepienia” i służbę zdrowia.
Obecny rok zapowiada się jeszcze gorzej, o co zadbają sami obywatele z pomocą rządu warszawskiego!
Anthony Ivanowitz
30.06.2022r.