Bęcwały, czyli retorzy akademii medycznych
12 sierpnia 2021 roku Konferencja Rektorów Akademickich
Uczelni Medycznych – teoretycznie złożona z najwybitniejszych
ekspertów w kraju – przegłosowała uchwałę, w której wezwała do
wprowadzenia obowiązku szczepień na Covid-19. Nigdy jednak autorzy
tej radykalnej decyzji nie potrafili w odpowiedni sposób jej
uzasadnić. Wykazał to „Zatroskany obywatel”, który
wysyłał do Konferencji Rektorów pytania w ramach dostępu do
informacji publicznej. Odpowiedzi okazały się szokujące.
Jerzy
Karwelis pisze, że podczas pandemii rektorzy uniwersytetów
medycznych, nie mając do tego żadnych naukowych podstaw naciskali,
aby obowiązkowo szczepić na Covid-19 pracowników związanych z ochroną
zdrowia oraz studentów uczelni medycznym.
(więcej tutaj:
/prof-raczak-przymus-szczepien-na-uczelniach-kompromitacja-rektorow
)
Efekt uchwały Rektorów okazał się zdumiewający! Zarówno
pracownicy naukowi uczelni medycznych jak i studenci wyszczepili się
"pod korek", podobnie jak i pracownicy i studenci innych
wyższych uczelni!
Poniżej statystyka "wyszczepień" na
wyższych uczelniach.
STUDENCI
Gdański
Uniwersytet Medyczny – 95,5% (5062 w pełni zaszczepionych/5299
ogółem)
Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie –
95,4% (353/370)
Uniwersytet Medyczny im. K. Marcinkowskiego w
Poznaniu – 95,3% (6024/6319)
Warszawski Uniwersytet Medyczny
– 94,2% (8605/9133)
Uniwersytet Medyczny im. Piastów
Śląskich we Wrocławiu – 93,8% (4996/5327)
Uniwersytet
Medyczny w Łodzi – 91,8% (7904/8610)
Śląski Uniwersytet
Medyczny w Katowicach – 91,4% (8950/9790)
Uniwersytet
Medyczny w Lublinie – 89,3% (5115/5730)
Państwowa Wyższa
Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L. Schillera w Łodzi –
89,2% (672/753)
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie – 86,6%
(7810/9022)
Czołówka uniwersytetów
klasycznych:
Uniwersytet Warszawski – 85,5% (28
312/33 130)
Uniwersytet Jagielloński – 83,6% (25 565 / 30
577)
Uniwersytet Gdański – 81,2% (16 637/20 480)
Uniwersytet
im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – 80,9% (22 439/27
750)
Uniwersytet Wrocławski – 79,9% (16 746/20
952)
DOKTORANCI
Uniwersytet Medyczny
im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu – 97,3% (180/185)
Uniwersytet
Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu – 96,8%
(275/284)
Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie –
95,6% (43/45)
Gdański Uniwersytet Medyczny – 94,6%
(296/313)
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach – 94,3%
(484/513)
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie – 94%
(203/216)
Akademia Wychowania Fizycznego im. J. Piłsudskiego w
Warszawie – 93,8% (15/16)
Uniwersytet Medyczny w Łodzi –
93,8% (486/518)
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie – 93,3%
(28/30)
Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna
im. L. Schillera w Łodzi – 93,1% (95/102)
Czołówka
uniwersytetów klasycznych:
Uniwersytet Jagielloński –
90% (1617/1797)
Uniwersytet Wrocławski – 90%
(761/846)
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu –
89,4% (1156/1293)
Uniwersytet Warszawski – 89%
(1627/1829)
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu – 87,4%
(567/649)
PRACOWNICY
Centrum
Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie – 97%
(425/438)
Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie –
96,6% (225/234)
Akademia Marynarki Wojennej im. Bohaterów
Westerplatte w Gdyni – 96,3% (285/296)
Gdański Uniwersytet
Medyczny – 95,7% (1614/1686)
Śląski Uniwersytet Medyczny w
Katowicach – 95,5% (1757/1840)
Państwowa Uczelnia Angelusa
Silesiusa w Wałbrzychu – 94,9% (296/312)
Państwowa Wyższa
Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L. Schillera w Łodzi –
94,9% (296/312)
Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we
Wrocławiu – 94,9% (1630/1717)
Uniwersytet Medyczny im. K.
Marcinkowskiego w Poznaniu – 94,7% (1670/1763)
Warszawski
Uniwersytet Medyczny – 94,6% (2086/2204)
Czołówka
uniwersytetów klasycznych:
Uniwersytet Warszawski –
93% (5437/5849)
Uniwersytet Zielonogórski – 92,3%
(1152/1248)
Uniwersytet Jagielloński – 91,8%
(5561/6058)
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu –
91,8% (3574/3892)
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu –
91,8% (2914/3174)
W zestawieniu politechnik najlepiej wypada
Politechnika Poznańska, na której zaszczepionych jest 82,9% studentów
oraz 90,9% doktorantów. Najwięcej pracowników zaszczepiło się na
Politechnice Gdańskiej (90,6%).
(źrodło:
https://forumakademickie.pl/zycie-akademickie/najlepiej-zaszczepione-uczelnie/
Przedstawione dane pokazują, że na polskich
uczelniach jest nie więcej niż 10 % ludzi myślących i odważnych
którzy nie dali się zastraszyć i szczepienia olali!
To
jest katastrofalny wynik, który podważa sens istnienia tych
"uczelni"
------------------------------
O
tym jak szmatławe mamy elity polityczne, wiedzieliśmy od dawna.
Jednak dopiero tak zwana pandemia covid-19, pokazała w pełnej kasie
dno intelektualne i moralne środowisk medycznych, oraz kadr naukowo
dydaktycznych polskich wyższych uczelni!
Ponad
90 % polskich naukowców i co gorsze studentów „wyszczepiło”
się jakąś cieczą o nieznanym składzie chemicznym i nieznanym
działaniu ani w krótkim ani w długim okresie.
Ciecz
wyprodukowała firma kilkanaście razy karana sądownie za działanie na
szkodę pacjentów, zmuszona wyrokami sądów do wypłacenia miliardów
dolarów odszkodowań ofiarom swoich przestępczych działań.
Również
dużej części lekarzy i innego personelu medycznego nie przeszkadzał
fakt iż tak zwaną „szczepionkę” wyprodukowała firma którą
prokuratura w USA określiła jako notorycznego przestępcę i
zaszprycowała siebie i najbliższych nie wiadomo czym i nie wiadomo po
co!
Załóżmy, że intelektualny kwiat narodu nie miał czasu i
ochoty szukać w internecie informacji dotyczących szczepionek i
zaufał zapewnieniom różnych Grzesiowskich i Simonów, że są one w 100
% bezpieczne i skuteczne.
Ale gdyby w przerwie
pomiędzy jednym sympozjum „naukowym” a drugim, ludzie ci
sprawdzili sobie w oficjalnych danych statystycznych (co by trwało 15
minut!) jaki jest średni wiek osób które zmarły na kowida (84 lata i
osoby te zmarły nie na kowida tylko z powodu chorób starczych!), oraz
jaka jest śmiertelność na tą chorobę (0,21%, czyli tyle samo co w
przypadku grypy, bo w istocie kowid i grypa to ta sama choroba tylko
inaczej nazwana)
to być może połapali by się, że ktoś
ich chce zrobić w konia, gdyż kovid nie stanowi żadnego zagrożenia
dla zdrowia i życia, więc po co się szprycować jakimś zajzajerem o
którym nic nie wiadomo?!
Nawet takiego działania nie
podjęli, co już świadczy o ich krańcowym debilizmie!!
Ci
ludzie obecnie koncertowo „kopią w kalendarz” czego
dobrym przykładem jest uniwersytet w Poznaniu, którego kadra naukowa
wykrusza się w szybkim tempie w wyniku zgonów „nagłych i
niespodziewanych”.
Wymienione wyżej środowiska
skompromitowały się w żałosny sposób. Mając do dyspozycji świetnie
wyposażone laboratoria analiz chemicznych, żaden z naukowych bęcwałów
nie zadał sobie trudu aby sprawdzić co zawierają tak zwane
szczepionki. Albo im się nie chciało albo nie potrafili takich analiz
przeprowadzić, co jest bardziej prawdopodobne.
Gdyby
wykonali taki minimalny ruch, to by się dowiedzieli, że tak zwana
szczepionka, to broń biologiczna będąca mieszaniną przeróżnych
trucizn, za pomocą której globalna chazarska mafia finansowa chce
wytruć większość ludzi na ziemi, z czym przedstawiciele owej mafii
nawet się nie kryją!
Ale nawet gdyby było tak, że
polscy naukowcy nie potrafią wykonać prostych analiz chemicznych, to
chyba wszyscy z nich potrafią obsługiwać komputer i bez trudu
wyszukują informacji w internecie. Dlaczego więc nie zadali sobie
trudu aby zapoznać się z wynikami badań szczepionek, przeprowadzonych
przez prawdziwych naukowców z całego świata?
To
niezrozumiałe zaniechanie dotyczyło przecież ich zdrowia i życia,
oraz zdrowia i życia ich rodzin, gdyż regułą było, że zaszczepiony
naukowy bęcwał, szczepił też swoją rodzinę.
Znany mi lekarz
kardiolog „wyszczepił” siebie i rodzinę i w tej chwili
jest już po dwóch zawałach i ledwie „zipie”, zaś jego
dziesięcioletni syn „wysechł” na wiór i przebywa
bezustannie w szpitalach z nie zdiagnozowaną chorobą.
I
takie to mamy „elity” medyczno – naukowe: żałosnych
durni którzy stanowią zagrożenie nie tylko dla pacjentów i studentów
ale i dla samych siebie. Koncertowo popełnili samobójstwo
szczepionkowe, przymuszając do tego samego swoje rodziny, swoich
pacjentów i studentów, czego efekty obserwujemy codziennie czytając
nekrologi o zgonach „nagłych i niespodziewanych.”
Przez
całe lata nie było sposobu pozbycia się z medycyny, nauki i edukacji
ludzi głupich i ograniczonych umysłowo, którzy swój awans do grona
„elit” zawdzięczali różnym zabiegom politycznym.
Tak
zwane „szczepionki” już przetrzebiły grono tych pasożytów
i nadal dewastują to środowisko, co dobrze rokuje na
przyszłość!
Dlaczego z uporem maniaka wracam do sprawa
"kowidowych"?
Gdyż za kilka miesięcy nastąpi
powtórka z rozrywki! WHO ogłosi pandemię choroby X , zaś rząd
warszawski i wysługujące się mu środowiska mediów i medyków będą
zaganiać na nowych szczepień.
Jeśli pomimo
tragicznych doświadczeń szczepień na kowida, ludzie powtórnie pozwolą
się oszukać i zaszczepić, to skończy się to masakrą
Polaków, co już widać na cmentarzach i nekrologach osób
zmarłych "nagle i niespodziewanie"!
Anthony
Ivanowitz
10.03.2024r.