Antyrosyjski obłęd u zaczadzonych propagandą Polaków.
W jednej ze swoich książek Aleksander Sołżynicyn opisuje swoje przeżycia w gułagu, czyli w więzieniu zlokalizowanym gdzieś na Syberii.
Spotkał tam byłego kierownika stołówki zakładowej w jakiejś radzieckiej firmie, którego skazano na 10 lat łagru, za działalność anty socjalistyczną.
Jego zbrodniczy czyn polegał na tym, że na stołówkowej tablicy informującej załogę co będzie dzisiaj na obiad, wpisał: ruskie pierogi leniwe.
Tym wpisem obraził on radziecką klasę robotniczą, sugerując, że jest ona leniwa!
Wspominam o tym dlatego, że wydawało mi się dotychczas, że takie zidiocenie i zbydlęcenie ludzi mogło mieć miejsce tylko w bolszewickiej Rosji i nigdzie więcej!
Nic bardziej mylnego!
Propaganda medialna polskojęzycznych mediów najpierw dotycząca „pandemii” zaś obecnie wojny na Ukrainie, tak uszkodziła ludziom mózgi i wpędziła ich w stan amoku i jakiegoś szaleństwa, że normalny człowiek nie jest w stanie tego zrozumieć!
To co wielu z nich wyprawia nadaje się już tylko do obserwacji psychiatrycznych i ewentualnego leczenia przez weterynarzy, gdyż z normalnymi ludźmi nie mają oni wiele wspólnego!
Właściciel hotelu w Zakopanem wyrzucił z niego turystów, gdyż okazali się oni...Rosjanami.
W środę (2.03.2022) media poinformowały, że w geście solidarności z Ukrainą, zaatakowaną przez Rosję, część polskich restauratorów zmienia nazwę ruskich pierogów na pierogi ukraińskie. – Wiemy, że to tylko symboliczny gest, ale to też jest ważne w obliczu tej strasznej tragedii narodu ukraińskiego. Dzisiaj, w Środę Popielcową symboliczne danie główne to barszcz ukraiński i właśnie pierogi ukraińskie. Słowo „ruskie” ostentacyjnie wykreślamy z menu i wpisujemy „ukraińskie” – powiedział w rozmowie z PAP właściciel restauracji Polna w Zakopanem.
Tylko kwestią czasu jest palenie książek autorów rosyjskich, wyrzucaniem z repertuaru filharmonii i teatrów kompozytorów tej narodowości, a kto wie czy i nie napaści na przypadkowych Rosjan mieszkających w Polsce (co już ponoć miało miejsce).
Nie wiem, czy duża część moich rodaków zawsze była pierdolnięta (tylko większość normalnych ludzi tego nie zauważała), czy też obłęd wywołały masowe szczepienia połączona z propagandą chazarskich mediów.
Podejrzewam, że pierdolnięta część rodaków to absolutna mniejszość o czym by świadczyły powszechne praktyki w żydowskich ścierwomediach wyłączania komentarzy pod propagandowymi artykułami zakłamującymi rzeczywistość wojny na Ukrainie.
Mam takie przeczucie, że blisko 100% Polaków ma trzeźwe spojrzenie na konflikt na Ukrainie, zaś chorzy na głowę i zmanipulowania rodacy stanowią tak skromną mniejszość, że nawet nie ma komu napisać prorządowych komentarzy pod propagandowymi gniotami publikowanymi w różnych Onetach i Interiach.
Jeśli się mylę i jest odwrotnie, to biada nam! Ci durnie podpuszczeni przez chazarskie media mogą ściągnąć na nasze głowy nieszczęście, po którym nie będzie już komu się podnieść!
Anthony Ivanowitz
04.03.2022r.