Szymborska i inni

 

 

 

   Kim byłaby pani Szymborska  gdyby nie jej żarliwe zaangażowanie w propagandę komunizmu i wychwalanie bolszewickich zbrodniarzy? (wiersze pani Szymborskiej i komentarz do nich można poczytać tutaj: http://interia360.pl/artykul/by-nie-zapomniec-wislawa-szymborska,51685 )

   Ta pani byłaby nikim! Pies z kulawą nogą by o niej nie słyszał, gdyż takich jak ona wierszokletów było i jest tysiące!

   Jako człowiek reprezentowała sobą moralne dno! Jakim trzeba być  zakłamanym gałganem, karierowiczem i  sprzedajną świnią, aby gloryfikować zbrodniczy system w czasach  gdy był on najbardziej krwawy i okrutny?!

   Gdy ona pisała swoje wiernopoddańcze wierszydła  sławiące Stalina, w tym czasie oprawcy z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego,  wymordowali tysiące polskich patriotów!

   Gdy w sfingowanych procesach politycznych,  wydawano tysiące wyroków śmierci ( w większości wykonanych!) pani Szymborska podpisywała petycje domagające się surowych wyroków dla wrogów ludu,  choć miała świadomość, że „surowy wyrok” dla wrogów władzy ludowej oznaczał najczęściej  kulę w łeb!

   Czy mamy zapomnieć o takiej działalności pani Szymborskiej? W imię czego?  W imię tego, że napisała kilka  ładnych (?)wierszyków?  

   Literacka kariera pani Szymborskiej i nagroda Nobla dla niej, to splunięcie w twarz  tysiącom ofiar stalinizmu, bestialsko pomordowanym i pokaleczonym w katowniach UB!

   Ta drobna kobietka, o dobrodusznym wyglądzie, miała w tych potwornościach swój skromny udział, za co nigdy nie przeprosiła i się nie pokajała!

   Mimo wszystko, po chrześcijańsku, niech jej ziemia lekką będzie! Dla tych którzy ją wylansowali (nie dlatego, że „wielką” poetką była, tylko dlatego by  usprawiedliwić i „przykryć” własne skurwienie w czasach komuny), taryfy ulgowej być nie może: zasługujecie tylko na pogardę i wieczne pohańbienie!

   Przykład pani Szymborskiej pokazuje jak niemoralne zasady rządzą  życiem społecznym!

Kariery i materialny dostatek zapewniają sobie ludzie do cna zdemoralizowani, donosiciele, karierowicze, różni oprawcy, zbrodniarze i złodzieje! Oni zazwyczaj dożywają sędziwego wieku w dostatku i dobrobycie (często ”robią”  za moralne autorytety, obsypywane nagrodami i zaszczytami) podczas gdy ich ofiary -jeśli miały szczęście i przeżyły- klepią biedę  w nędzy i zapomnieniu!

 

Anthony Ivanowitz

14. luty. 2012r.

www.pospoliteruszenie.org