Szanowny Panie Anthony !
Pańskie poglądy są rewolucyjne i mają na celu gruntowne przemiany społeczne i utworzenie szczęśliwej i radosnej społeczności, bez krzywd i niesprawiedliwości. W pełni uznaje prawo do takich poglądów bo ja również takie wyznaję.
AL
E...
W historii ludzkości było szereg prób radykalnej zmiany istniejącego systemu politycznego. Były rewolucje i przewroty, były próby tak zwanych "pokojowych przemian społecznych". I niezależnie od tego czy były to próby krwawe jak rewolucje francuskie cz
y rosyjskie lub bardziej ucywilizowane jak zamachy stanu w Ameryce Południowej lub łagodne rewolucje solidarnościowe w Europie Wschodniej - to efekt był ten sam. Wcześniej, rewolucjoniści, nadmuchani hasłami prowadzącymi do obalenia systemu, obiecujący wszystkie możliwe przywileje i wszelaki dobrobyt, na czele ze sztandarami przywódczymi - po zdobyciu władzy, starają się przede wszystkim o uspokojenie nastrojów i prawie natychmiast robią wszystko by swą władzę utrwalić. Następuje potem okres, utrwalania tej władzy, gdy rewolucja zaczyna "zjadać własne dzieci" a społeczeństwo natychmiast oczekuje cudu, którego niestety być nie może. Już wtedy w łonie tego "nowego społeczeństwa" rodzą się zalążki postaw antysystemowych, z którymi "nowe władze" zaczynają ostrą walkę. I tak w "kółku Macieju" toczy się światek.
Czy Pan, Panie Anthony nie sądzi, że tzw. Rewolucja Październikowa w Rosji nie była próbą uszczęśliwienia społeczeństwa, potwornie zróżnicowanego pod względem posiadania. A czy aksamitna "rewolucja solidar
nościowa" nie jest również taką próbą. Dlaczego więc tak oczywista historia ludzkości nie jest wskaźnikiem dla nas, że w świecie realnym jedynie zmiany ewolucyjne czy to biologiczne czy to społeczno-polityczne utrwalają się - jeżeli są oczywiście zgodne z tendencjami większości. Dlatego tak trwała jest kultura społeczna i obyczaje.
A czy wszelaki ruch społeczny mający obalić lub gruntownie i radykalnie zmienić istniejący system polityczno-społeczny nazwiemy "pospolitym ruszeniem" czy "ruchem narodowo-wyzwo
leńczym" to jest to sprawa umowna.
Życzę powodzenia Panie Anthony !
Feliks Rybacki z Wrocławia

 

Odpowiedź autora .

Myślę , że interpretuje Pan moje poglądy błędnie . Ja nie nawołuję do żadnej rewolucji , ani też nie sądzę aby moje poglądy były rewolucyjne . Próbuję ( bez powodzenia ) namówić polskich podatników do skorzystania z dobrodziejstw demokracji , i pokojowego ( !! ) przemeblowania systemu politycznego , tak aby polski podatnik uzyskał wpływ na bieg spraw Państwa , na którego utrzymanie łoży , ponad 85 % własnych dochodów !! .

Jeśliby polska Konstytucja , zawierała zapisy o jakich piszę w artykule " Demokracji na ratunek " , oraz gdyby równocześnie , polskie sądownictwo stało na straży przestrzegania Konstytucji , ( artykuł " Od czego zacząć naprawę Rzeczpospolitej " ) , to żadna władza nie mogłaby ubezwłasnowolnić i ograbić obywateli , ani też wyczyniać szaleństw w jakie obfituje kilkunastoletnia historia III RP .

Do zmian które od lat propaguję i postuluję , nie doprowadzą " elity " , gdyż ograniczałyby one ich wszechwładzę , a więc i możliwości bezkarnej grabieży ! . Zmiany leżą w interesie polskich podatników , ofiar obecnego pasożytniczego ustroju ! . Kto miałby je wprowadzić ? . Światłe , dobrze wykształcone , obywatelskie społeczeństwo . Nieszczęście polega na tym , że my Polacy , takim społeczeństwem nie jesteśmy !! . Brak nam solidnego wykształcenia , w głowach mamy wyniesiony z komunizmu , groch z kapustą , jesteśmy niezorganizowani i zdemoralizowani . Domagamy się socjalnej opieki Państwa , ślepi na doświadczenia innych społeczeństw , z których wynika , że biedne Państwo nie może takiej opieki zapewnić ( a i bogate , do czasu ! ) , a jeśli próbuje to czynić pożyczając na lewo i prawo bez opamiętania , to zawsze kończy się to katastrofą budżetu , gospodarki i Państwa .

Reasumując : nie nawołuję do żadnej rewolucji , tylko do zorganizowania się polskich podatników , w celu obrony własnych , śmiertelnie zagrożonych interesów !! . Jeśli my podatnicy nie zorganizujemy się ( a już wiem , że tak właśnie będzie ) , to polskie urzędniczo - polityczne sitwy , zniszczą polską gospodarkę i polskie Państwo !! . Staniemy się dziadem i żebrakiem Europy !!! . Dlaczego ?? Gdyż z głupoty , propagandowego otumanienia , braku wiedzy , postawiliśmy ( jako społeczeństwo ) , na polityków na wskroś przesiąkniętych socjalizmem , i dotyczy to zarówno tak zwanej " lewicy " , jak też tak zwanej " prawicy " . Wszyscy oni , to bękarty bolszewizmu , dzieci negatywnej selekcji , które wypłynęły na powierzchnię życia politycznego w wyniku kontraktu okrągłego stołu !! . Brak skutecznej , społecznej kontroli ich poczynań , umożliwił im przekształcenie się w solidarne , złodziejsko - bandyckie sitwy , wyzyskujące i rabujące społeczeństwo na skalę wcześniej nieznaną !! . Ponieważ pokojowa zmiana tego stanu rzeczy , z wykorzystaniem demokratycznych procedur , jest niemożliwa ( z przyczyn o których wspomniałem ) , to pozostaje znany z historii wariant : rewolucyjnego obalenia złodziejskiego reżimu . Do takiego rozwiązania ja jednak nie nawołuję , gdyż dobrze wiem jakie będą tego żałosne konsekwencje .Jednak - czy tego chcemy czy nie - społeczny bunt nastąpi !! . Iskrą która roznieci pożar , będzie moment załamania się budżetu Państwa . Rewolta ograbionego , zdesperowanego społeczeństwa , zmiecie z powierzchni życia politycznego , obecne sitwy , i wyniesie do władzy jakiś inne , niestety jeszcze gorsze , gdyż takie prawa rządzą każdą rewolucją !! . Przyszłość Polski rysuje się w czarnych barwach . Najgorsze dla mnie jest to , że mając tego świadomość , jestem całkowicie bezradny i bezsilny !!

Pies szczeka , a karawana jedzie dalej !!! .

Anthony