Świat po epoce kowidowej



Jak twierdzą ideolodzy NWO, po epoce kowida ludzie niczego nie będą posiadać i będą szczęśliwi!


To jest bardzo możliwe!


Na osiedlu domków jednorodzinnych na którym mieszkam, na kilkadziesiąt osób owe domki zamieszkujące, tylko dwie osoby (ja i moja małżonka) nie zaszczepiło się. Jeśli wierzyć opiniom uczciwych i rzetelnych naukowców, osoby zaszczepione mają przed sobą 2 lata życia, maksymalnie trzy.


Tak więc w czasie 2 -3 lat „moje” osiedle opustoszeje, kilkadziesiąt ładnych (z reguły) domów, z dużymi ogrodami- zostanie pustych. Co się z nimi stanie? Teoretycznie każda z posiadłości (po śmierci właściciela) ma jakiś spadkobierców, z reguły są to dzieci. Ale ponieważ głupota jest dziedziczna, więc dzieci właścicieli też się zaszprycowały i co jest prawie pewne zaszprycują własne dzieci!


Kilkadziesiąt pięknych, wartościowych posiadłości stanie się mieniem bez spadkobierców!

Zgodnie z prawem mienie to przejdzie na własność skarbu państwa! A co z tym mieniem zrobi skarb państwa? Może domy sprzedać albo wynająć. Ponieważ w NWO nie będzie własności prywatnej, więc domy zostaną wynajęte. Komu? Ano tym którzy wojnę kowidową przeżyją, a więc tym którzy wykazali się rozumem i sprytem.


Za niewielkie pieniądze uzyskają oni możliwość zamieszkania w komfortowych warunkach, na co nie mieli z reguły szansy w epoce przed kowidowej.


Ludzie którzy z głupoty dali się zdepopulować poprzez szprycę, zostawią po sobie ogromne majątki: samochody, grunty, mieszkania, różne wartościowe sprzęty, itp. Ktoś te majątki przejmie, zapewne znów skarb państwa i je powynajmuje!


Tak więc rozsądniejsza część populacji która nie popełni samobójstwa szczepionkowego, będzie wygranymi w tej wojnie! Ci ludzie mając świadomość, że ich pomyślność jest wynikiem masowej zbrodni, przejdzie nad tym do porządku dziennego, tak jak to było zawsze w historii świata!


Pozostanie jeszcze drobny dyskomfort polegający na tym, że będą oni zmuszeni wysługiwać się różnym „Dużym Srulom” , ale i to poniżenie da się jakoś zracjonalizować! Zresztą w całej historii świat ludzie muszą wysługiwać się różnym Srulom.


Czyli: głowa do góry, mądrzy Polacy, jest źle ale idzie ku dobremu! Dla jasności tematu: przedstawiona wizja wcale mnie nie cieszy, wręcz przeraża, ale jaki ja mam wpływ rozwój wypadków? We własnym środowisku, ostrzegając ludzi przed samobójstwem szczepionkowym, zostałem okrzyknięty wariatem, straciłem kolegów i znajomych którzy jak jeden mąż się zaszprycowali i mnie unikają.


Może to oni mają rację? Jeden z moich kolegów twierdzi, że depopulację przeżyją tylko ci zaszczepieni, bo będą odporni na nową mutację wirusa którego „Duże Srule” wypuszczą dopiero na jesieni.


Anthony Ivanowitz

12.05.2021r.

Www.pospoliteruszenie.org