Recepta na bogactwo

 

 

 

   Lobby producentów samochodów osobowych w Polsce, domaga się od rządu wprowadzenia dopłat z budżetu państwa do zakupu nowych aut. Argumentują oni, że jeśli identyczne rozwiązania  wprowadzili Niemcy i Słowacy, to również i my powinniśmy w ten sposób stymulować gasnący popyt na samochody.

   Ponieważ każde miejsce pracy w branży samochodowej  tworzy 4 miejsca pracy w branżach kooperujących, więc taka rządowa „stymulacja” popytu na nowe auta byłaby jednocześnie sposobem na walkę z bezrobociem.

   Czy aby tak jest na pewno? 

   Jeśli rządowe dopłaty do zakupu nowych aut rzeczywiście skłonią część obywateli do zakupu, to co prawda kupią oni nowe auto, ale nie kupią dajmy na to lodówki, pralki czy komputera. Producenci tych dóbr również  mają prawo zażądać  dopłat do zakupu produkowanych przez nich wyrobów, gdyż i oni tworzą  miejsca pracy nie tylko u siebie ale i u swoich kooperantów.

   Ale jeśli klienci zachęceni dopłatami do zakupu nowych aut,  lodówek, pralek i komputerów, zakupią owe dobra, to nie zakupią  rowerów, motocykli, firanek, kosiarek do trawy, oraz setek tysięcy innych wyrobów i usług!

   Logicznym się więc wydaje, że należy wprowadzić dopłaty (z budżetu państwa) do zakupów  wszystkiego! Produkcja każdego bowiem wyrobu tworzy miejsca pracy zarówno u producenta jak i jego dostawców!

   Jeśli więc sposobem na walkę z bezrobociem mają być rządowe dopłaty do zakupów wszystkiego, to w jaki sposób owe dopłaty do wszystkiego zorganizować, aby  instytucje państwowe taką operację udźwignęły i nie pogrążyły kraj w chaosie?

   Zauważmy, że rząd każdego kraju (w tym i Polski) nie ma żadnych własnych pieniędzy!  Dysponuje tylko kasą którą w formie podatków odbierze podatnikom. Gdyby więc intencją takiego czy innego rządu była faktyczna walka z bezrobociem poprzez stymulowanie popytu, to po prostu taki rząd obniżyłby podatki!  Ten  manewr miałby identyczny skutek, jak rządowe dopłaty do zakupów wszystkiego i z całą pewnością pobudziłby popyt konsumpcyjny, podobnie jak rządowe dopłaty do zakupu nowych aut  doprowadziły do wzrostu popytu na nie w Niemczech i na Słowacji!

   Dlaczego wiec rządy europejskich państw, tak prostego rozwiązania (dopłat do zakupów wszystkiego poprzez obniżenie podatków) nie chcą zastosować, tylko  brną w dokładnie odwrotną stronę, bezustannie podnosząc podatki i komplikując w kretyński sposób przepisy prawa gospodarczego?

   Dlatego, że  europejscy wyborcy  złożyli władzę polityczną w swoich krajach  na ręce  socjalistycznych idiotów i złodziei!  Ci ludzie prowadzą całą Europę do ekonomicznego i kulturowego upadku, przy aprobacie ogłupiałych wyborców, którzy receptę na wyjście z kryzysu wywołanego socjalizmem, upatrują w... jeszcze większym  socjaliźmie i obciążają winą za kryzys...kapitalizm i wolny rynek, którego w ich krajach od dawna już nie ma!

   Ale czy może być inaczej w systemie politycznym zwanym demokracją, w którym osły wybierają do władzy hieny (tak twierdził Arystoteles obserwując działanie demokracji ateńskiej), zaś jedyne co się hienom (czyli wybranym do parlamentu  przedstawicielom ludu) w życiu udało, to oszukanie wyborców? (Tak z kolei twierdził premier Wielkiej Brytanii W. Churchil,  obserwując pracę angielskiej Izby Gmin).

    Europa swoje pięć minut w historii świata ma już za sobą, a to za sprawą setek milionów skretyniałych obywateli, (ogłupionych przez media i szkolnictwo) dobrowolnie oddających władzę na sobą i swoim bogactwem, szajkom kłamców, idiotów i złodziei!

Anthony Ivanowitz

12.stycznia. 2012r

www.pospoliteruszenie.org