Po bankructwie też
jest życie.
Szybkimi krokami zbliża się moment bankructwa polskiego państwa. Wraz z nim zbankrutuje ZUS, zaś system obowiązkowych ubezpieczeń emerytalno rentowych rozpadnie się w pył!
Poziom zadłużenia budżetu krajowego oraz samorządów osiągnął już tak ogromne rozmiary, że jedynym sposobem na rozwiązanie problemu zadłużenia jest upadłość i ułożenie się z wierzycielami co do sposobu spłaty części długów. Polska już taki scenariusz przećwiczyła na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy zbankrutował PRL, zaś wierzyciele część długów nam darowali, zaś spłatę pozostałych rozłożyli na kilkadziesiąt lat.
By nieuchronna upadłość państwa polskiego wyszła nam wszystkim na zdrowie, konieczna jest powszechna świadomość przyczyn nadciągającej katastrofy. A przyczyną tą jest złodziejski system polityczny zwany socjalizmem, zaś w jego ramach obowiązkowe ubezpieczenia emerytalno rentowe!
System emerytalno-rentowy w dotychczasowej postaci, rozłoży finanse każdego państwa, NAWET NAJBOGATSZEGO! Po to aby zrozumieć dlaczego, cofnijmy się w czasie.
Do XIX wieku, „systemy” emerytalne w każdym państwie były takie same: dzieci zapewniały opiekę swoim rodzicom na starość!
System ten działał sprawnie całe wieki i dopiero wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej w państwach europejskich, zdezorganizowało ten precyzyjny mechanizm społeczny!
Obowiązkowy pobór rekruta do wojska na dziesiątki lat (w Rosji carskiej na 25 lat), spowodował, że w wielu rodzinach zerwana została więź pokoleniowa. Młodzi mężczyźni którzy winni zapewnić opiekę na starość swoim rodzicom, zostali wcieleni do armii i najczęściej nigdy do domu nie powracali, gdyż ginęli na frontach całej Europy! (w Rosji carskiej, ze 100 pobranych rekrutów, do domu- po 25 latach służby- wracało kilku)
Opór społeczny przed obowiązkowym poborem do wojska był więc bardzo silny, często przybierający formy przeróżnych buntów.
Kanclerz Niemiec Otto von Bismarck, wpadł na pomysł jak społeczną niechęć do obowiązkowego poboru do wojska zneutralizować. Wprowadził...system emerytalny. Staruszkom którzy dożyli 70 roku życia , wypłacano emerytury z pieniędzy podatników, dzięki czemu mieli zapewnione środki do życia, w sytuacji gdy nie mogli liczyć na opiekę swoich synów, których na dziesiątki lat wcielono do armii.
Ponieważ średnia długość życia przeciętnego Niemca wynosiła w XIX wieku 45 lat, zaś prawo do emerytury przysługiwało po osiągnięciu 70 lat, więc cały ten system emerytalny nosił znamiona zwykłej zagrywki propagandowej, której celem było uzyskanie społecznego przyzwolenia na pobór rekruta do wojska na kilkadziesiąt lat (w Niemczech XIX wieku- na lat 20)!
Pomysł Bismarcka z państwowymi emeryturami powieliły inne państwa europejskie i w niezmienionej postaci funkcjonują one do dzisiaj, choć bezpośrednia przyczyna ich powstania (obowiązkowy pobór do wojska na kilkadziesiąt lat) od dawna nie istnieje! W żadnym państwie europejskim służba woskowa nie trwa dłużej niż 2-3 lata, więc nie istnieją żadne przeszkody aby to dzieci zapewniły opiekę na starość swoim rodzicom, a więc aby powrócić do „systemu” emerytalnego obowiązującego przed Bismarckiem.
Po nieuchronnym bankructwie obecnego systemu obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnych w Polsce (i w Europie), czas zwrócić obywatelom wolność decydowania w zakresie sposobu zabezpieczenia sobie środków do życia na starość. Jedni będą oszczędzać w bankach, inni pobudują domy na wynajem, kupią ziemię czy różne polisy ubezpieczeniowe. Część zainwestuje w edukację swoich dzieci. Będą i tacy którzy nie podejmą żadnych działań aby zapewnić sobie środki do życia na starość licząc na to, że zaopiekują się nimi dzieci, czy inna rodzina. Jeśli się zawiodą i rodzina nie zapewni im należnej opieki, wówczas do akcji wkroczy państwo, które poprzez swój aparat wymiaru sprawiedliwości wymusi na wyrodnej rodzinie wypłatę alimentów! Prawo każdego cywilizowanego państwa, zawiera przepisy zobowiązujące obywatela do łożenia środków na utrzymanie członka rodziny który znalazł się w trudnej sytuacji materialnej.
Ci którzy nie posiadają żadnej rodziny, oraz nie zapewnili sobie na starość środków do życia, będą zdani na łaskawość przeróżnych instytucji dobroczynnych i też jakoś do końca swoich dni dociągną!
Obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne to historyczny relikt, który przetrwał do dzisiaj, gdyż (wbrew zamierzeniom jego twórcy) stał się doskonałym pretekstem dla politycznych „elit” do bezkarnego okradania całych społeczeństw. Zaś społeczeństwa zdemoralizował zachęcając do przeróżnych wyłudzeń „z systemu”. Emerytury państwowe osłabiły naturalne więzi łączące członków rodzin, zaś egzekwowane przymusowo składki z których finansowane są wypłaty, są jedną z podstawowych przyczyn bezrobocia w Polsce!
Czas powrócić do historycznie sprawdzonych „systemów” emerytalnych, w których to o własnych pieniądzach i o własnym życiu decydują sami obywatele, a nie wyposażeni w narzędzia terroru urzędnicy!!!
Anthony Ivanowitz
19. lipca. 2013r