Świnia na uboj musi być zdrowa – zaszczep się.
Po roku 1989, który zapoczątkował w Polsce erę tak zwanej „demokracji”, ukazało się na krajowym rynku wydawniczym kilkanaście książek (z reguły tłumaczonych z innych języków) demaskujących największe kłamstwo w historii medycyny: szczepienia.
Aktualnie dostępne są cztery książki o tej tematyce, dwóch autorów polskich (dr nauk medycznych Jerzy Jaśkowski. „Szczepienia- trzysta lat oszustw” oraz dr nauk medycznych Aleksander Kotek „Bezlitosna immunizacja”) oraz dwa tłumaczenia z języka angielskiego (Mery Holland „Epidemia szczepień” oraz Lan Sinclair „Szczepienia- niebezpieczne, ukrywane fakty”).
Lektura każdej z tych książek przeraża!
Autorzy opierając na ogromnej ilości badań naukowych i opinii tysięcy lekarzy i naukowców na całym świecie dowodzą, że szczepienia nie mają żadnego uzasadnienia medycznego, są gigantycznym oszustwem którego cel jest tylko i wyłącznie handlowy: sprzedawać ogromne ilości szczepionek, pomimo tego, że są one truciznami niszczącymi zdrowie i życie dzieci, uszkadzając im na całe życie układ odpornościowy!!
Ogromne pieniądze jakie kryją się za szczepieniami, pozwoliły firmom farmaceutycznym skorumpować polityków, media i środowiska lekarzy, którzy wspólnie jako zorganizowana grupa przestępcza, wymusza (bądź poprzez przymus szczepień -jak w Polsce, bądź poprzez nachalną propagandę- jak w państwach gdzie przymusu szczepień nie ma) na nieświadomych rodzicach szczepienia swoich dzieci, co w praktyce oznacza obniżenie ich odporności immunologicznej na całe życie, trwałe okaleczenie bądź nawet śmierć.
Zasadniczym celem jaki przyświeca firmom produkującym szczepionki jest uszkodzenie poprzez ich stosowanie układu odpornościowego szczepionych dzieci, co czyni je podatnymi na wszelkie choroby. Te zaś trzeba „leczyć” różnymi innymi preparatami które owe koncerny produkują!
Tym sposobem mafia szczepionkowa generuje stały popyt na produkowane „leki” zgodnie ze schematem:
Szczepienia- uszkodzenie układu odpornościowego i inne powikłania poszczepienne- leczenie powikłań poszczepiennych i chorób wynikłych z uszkodzenia odporności immunologicznej- nowe szczepienia- itd., itd.
Zwolennicy szczepień często argumentują, ze sami byli szczepieni w dzieciństwie i nic złego ich w życiu nie spotkało. Profesor Maria Dorota Majewska (która jako jedna z wielu naukowców obnaża kłamstwo szczepionkowe) twierdzi, że dopiero po dogłębnej analizie skutków szczepień w ramach swojej działalności naukowej zrozumiał własne problemy zdrowotne i problemy zdrowotne swoich dzieci, jako oczywisty skutek powikłań poszczepiennych! Wywiad z profesor Majewską tutaj: https://dziecisawazne.pl/masowe-szczepienia-nie-sa-potrzebne-rozmowa-z-prof-maria-dorota-majewska/).
Problem polega na tym, że negatywne skutki szczepień w dzieciństwie i młodości mogą ujawniać się w ciągu całego życia. Nikt nie kojarzy, że na przykład jakaś choroba nowotworowa która rozwinęła się w wieku dojrzałym jest skutkiem szczepień sprzed kilkudziesięciu lat!
Dobrym tego przykładem są szczepienia na świńska grypę w Szwecji w roku 2009. Skutkiem szczepień były masowe zachorowania dzieci na narkolepsję (niekontrolowane zasypianie w ciągu dnia). Choć od momentu szczepień minęło już 11 lat ludzie nadal zapadają na narkolepsję, choć w grupie osób nie zaszczepionych takie przypadki nie zdarzają się!
Jeśli więc szczepienia nie mają żadnego wpływu na zwalczanie chorób zakaźnych, to jak wyjaśnić zniknięcie tych chorób?
Wyjaśnienie tutaj: http://pospoliteruszenie.org/Szczepini-%20klamstwo%20stulecia.html
Osoby zainteresowane tematem odsyłam do podanych na wstępie książek, przytoczę z nich tylko najbardziej przekonywujące fakty pokazujące medyczny bezsens szczepień.
Ponad 70% lekarzy w państwach zachodniej Europy nie szczepi swoich dzieci.
W czasie świńskiej grypy w Szwecji w 2009 roku, tylko 2% pracowników służby zdrowia zaszczepiło się, w tym 0,5% lekarzy.
Bill Gates (największy na świecie orędownik szczepienia nie swoich dzieci), swojej trójki dzieci nie zaszczepił żadną szczepionką!
Na całym świecie nie powstała żadna praca naukowa potwierdzająca zasadność i skuteczność szczepień. Robert F. Kennedy Jr założyciel fundacji badającej wpływ szczepionek na zdrowie ludzi, wyznaczył nagrodę w wysokości 0,5 mln. dolarów dla osoby bądź instytucji która wskaże badania (swoje lub cudze) potwierdzające skuteczność szczepień. Minęło 5 lat i nikt się po odbiór nagrody nie zgłosił!
Poseł
Wilk w interpelacji poselskiej zapytał ministra zdrowia czy
ministerstwo posiada jakieś badania potwierdzające skuteczność
szczepień. W odpowiedzi uzyskał informację, że ministerstwo nie
posiada takich badań.
Skoro choroby zakaźne które kiedyś stanowiły poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi obecnie nie występują, a nawet jeśli wystąpią to są łatwo wyleczalne, to jaki sens mają szczepienia, niosące ze sobą poważne ryzyko powikłań?
Na koniec zacytuję fragment książki doktora Jaśkowskiego: „..Czym się różnimy od naszych przodków sprzed 200-300 laty? Oni w majestacie nauki wcierali łajno (gnój) w rany twierdząc, że to naukowo opracowana metoda. My wstrzykujemy rtęć, aluminium, znane nam neurotoksyny, polisorbat 80 – znany środek powodujący bezpłodność, formaldehyd- znany środek rakotwórczy także twierdząc, że to naukowo opracowane metody. Co mają wspólnego obie metody? Przyczyniają się skutecznie do utraty zdrowia dzieci a nawet ich śmierci....”
Artykuł dedykuję tym nieświadomym, ogłupionym przez media i lekarzy Polakom, którzy w dobrej wierze okaleczają swoje dzieci szczepionkami, zaś za chwilę pobiegną zaszczepić się sami na „kowida”, w naiwnej nadziei, że tym razem szczepionka okaże się czymś innym niż zawsze: czyli łajnem (gnojem) wcieranym w rany!
Anthony Ivanowitz
05.12.2020r.