Ocieplenie klimatu
sprzyja dyskryminacji kobiet
Europosłanki Joanna Senyszyn (SLD) i Lena Kolarska-Bobińska (PO) poparły rezolucję Parlamentu Europejskiego wzywającą państwa Unii Europejskiej do wzmożenia walki z ociepleniem klimatu, gdyż cieplejszy klimat sprzyja ...dyskryminacji kobiet.
Z polskich eurodeputowanych przeciwko zagłosował jedynie Sławomir Nitras. Za przyjęciem rezolucji byli m.in. Jacek Protasiewicz, Jacek Saryusz-Wolski, Joanna Skrzydlewska, Jarosław Wałęsa. Część, m.in. Krzysztof Lisek czy Bogusław Sonik, wstrzymała się od głosowania.
Ponieważ deputowani do parlamentu europejskiego zapomnieli wyjaśnić w jaki to sposób cieplejszy klimat wpływa na dyskryminację kobiet, spieszę im w pomocą.
Otóż jak to zapewne wielu z nas zauważyło, im cieplej na zewnątrz, tym mniej ubiorów zakładają na siebie kobiety. Skrajnym tego przykładem są letnie upały, podczas których wiele kobiet ( najczęściej na plażach) pozbywa się wszelkiego odzienia, paradując prawie, że nago. Taki stan rzeczy wywołuje określone, poważne reperkusje obyczajowe. Panie młode, ładne i dobrze zbudowane stają się obiektem powszechnej adoracji mężczyzn, zaś damy pozostałe (urody pań Senyszyn i Bobińskiej), gdy tylko z powodu gorąca pozbędą się odzienia wierzchniego, są natychmiast dyskryminowane! Nie tylko żaden mężczyzna nie próbuje ich adorować, lecz wręcz przeciwnie: wszyscy oni omijają panie „piękne inaczej” na kilometr.
Gdyby nie ocieplenie klimatu, panie nie musiałyby pozbywać się wierzchniego odzienia, a co za tym idzie przeróżne mankamenty urody udałoby się im ukryć pod ubiorem. Wielu mężczyzn- zmylonych ładnym ubiorem takiej czy innej pani - mogłoby więc adorować również i te z nich, które po rozebraniu się na taki cymes w ogóle by nie zasługiwały!
Jeśli więc rządy państw członkowskich Unii Europejskiej, (reagując na rezolucję parlamentu europejskiego) jeszcze bardziej zaostrzą walkę z globalnym ociepleniem, to zapanują takie arktyczne zimna, że każda z pań (obywatelek UE) tak się okuta ( w znaczeniu grubo ubierze), że spod grubej warstwy ubrań będzie im widać tylko nos i oczy! Będąc tak okutanym (w znaczeniu grubo ubranym) wszystkie panie będą bliźniaczo podobne do siebie. Wówczas zniknie dyskryminacja kobiet spowodowana ociepleniem klimatu, gdyż obywatele Unii Europejskiej płci męskiej, nieświadomi co też kryje się pod grubymi ubraniami będą adorować wszystkie kobiety jak leci, być nawet może panią Senyszyn i panią Bobińską!
Po takim wyjaśnieniu już wiemy dlaczego za przedstawioną wyżej rezolucją głosowały panie euro posłanki Senyszyn i Bobińska. Ale dlaczego rezolucje poparli też euro posłowie, z tym z Polski?
Wyjaśnienie tej zagadki jest bardziej skomplikowane. Jak pamiętamy z lekcji fizyki, w miarę wzrostu temperatury otoczenia większość ciał stałych i cieczy rozszerza się, zaś w miarę obniżania się temperatury otoczenia ciała te kurczą się.
Ponieważ każdy euro poseł składa się z ciała stałego oraz przeróżnych cieczy (w tym z dużej ilości alkoholu), a jednocześnie przebywa stale w pomieszczeniach klimatyzowanych (w których utrzymywana jest niska temperatura), więc jego mózg stale kurczy się! Już po upływie kilku miesięcy zasiadania w ławach klimatyzowanego parlamentu, przeciętny poseł ma mózg wielkości kurzego! Gdyby wypuścić ich wszystkich na łąkę, to natychmiast zaczęliby grzebać pazurami w ziemi w poszukiwaniu robaków, albo też zaczęliby (jak to koguty mają w zwyczaju) skakać jeden na drugiego, biorąc kolegów za dorodne kury.
Usprawiedliwiony jest europoseł Jarosław Wałęsa: błyskotliwa inteligencja po ojcu, do tego fatalny wypadek motocyklowy i nieszczęście gotowe!
Wyjaśniwszy kulisy powstania rezolucji Parlamentu Europejskiego wzywającej państwa członkowie UE do wzmożenia walki z globalnym ociepleniem (gdyż prowadzi ono do dyskryminacji kobiet), pozostaje nam mieć nadzieję, że państwa unijne tak ochłodzą klimat, ze zamrożą swoich euro posłów w bałwany, którymi przystroją place w Brukseli! Tylko do takich celów się oni nadają!
Anthony Ivanowitz
25. kwietnia. 2012r