Nasi w parlamencie europejskim

 

 

   Polskojęzyczne media poinformowały, że do parlamentu europejskiego kandydują (miedzy innymi): Otylia Jędrzejczak z listy PO(była pływaczka), Maciej Żurawski z listy SLD (były piłkarz) oraz Tomasz Adamek z listy Solidarnej Polski (były bokser).

   W sieci internetowej zawrzało: przeróżni blogerzy   (znani ze złośliwości i chamstwa) rozpoczęli kampanię ośmieszania kandydatów sugerując, że niby  obaj  panowie mają tak poobijane głowy (od piłki i ciosów bokserskich), że jeśli znajdą się w  PE, to więcej przyniosą zgryzoty, wstydu i problemów niż  będzie z nich pożytku.

   Na pani Jędrzejczak    też sobie poużywali! Aż wstyd przytaczać wszystkie opinie blogerów  na temat tej pani i jej kwalifikacji do pełnienia funkcji parlamentarzystki europejskiej.

   Chciałbym wszystkim obywatelom zatroskanym o jakość polskiej reprezentacji w PE   wyjaśnić, że  wystawienie kandydatur wymienionych sportowców nie jest wynikiem głupoty  zarządów partii, tylko częścią starannie przemyślanej strategii.

   Strategia ta polega na tym by do obrony polskich interesów narodowych w PE, zastosować nie tylko metody polityczno- dyplomatyczne ( które się dotychczas nie sprawdziły), ale również  metody (nazwijmy je) siłowo -sportowe!   Otóż panowie Żurawski, Adamek i pani Jędrzejczak (jeśli znajdą się PE)  będą w sensie dosłownym walczyć o interesy naszej ojczyzny.

   W parlamencie europejskim  (czego trudno nie zauważyć)  interesy polskie są lekceważone, a wielu euro -posłów wręcz szkodzi Polsce jak tylko potrafi. Ludzie ci czuli się dotychczas bezkarni i tak się rozzuchwalili, że  trudno zdzierżyć obserwując ich wrogie knowania choćby w kwestii redukcji emisji CO2 przez polskie elektrownie. Jeśliby  te kanalie   zrealizowały swoje niecne plany  ograniczenia emisji CO2, to trzeba by pozamykać wszystkie polskie elektrownie, zaś ogniska przy których grzaliby się Polacy też by zostały objęte limitami!

   Zamysł   partyjnych strategów z PO, SLD i „Solidarnej Polski”  jest taki, aby najbardziej wrogich Polsce  euro-posłów  poddać bezpośredniej  presji sportowców!

   Jeśliby, dla przykładu, jakiś parlamentarzysta (powiedzmy że z Holandii) zaczął bruździć naszej ojczyźnie i dyplomatyczne metody poskromienia go nie odniosły skutku, wówczas do akcji wkroczy (na początek) pan Żurawski.

  Jak to wiemy z obserwacji różnych meczów (zwłaszcza ligi polskiej)  dobry piłkarz potrafi tak sprytnie sfaulować  przeciwnika, że ani sędzia, ani widzowie nie są w stanie tego zauważyć! Co więcej są i tacy mistrzowie w tym zakresie, (do których należy zapewne i pan Żurawski), którzy  po faulu na przeciwniku przewracają się tak widowiskowo, że sędzia usuwa z boiska  piłkarza kontuzjowanego, (często ledwie żywego!), sądząc, że to on był sprawcą nieczystego zagrania.

   Każdy euro -poseł który  będzie zagrażał polskim interesom narodowym ,  wcześniej czy później spotka na swojej drodze pana Żurawskiego , zaś ten już będzie wiedział  jak go potraktować!

   Gdyby jednak trafił się jakiś wyjątkowo twardy gość i pomimo sportowej interwencji Żurawskiego, nadal bruździł, smrodził i szkodził III RP, wówczas do akcji wkroczy Adamek. A z tym panem żartów już nie ma! Umie przyłożyć i z główki, i z kolana w krocze, i z glana, i z liścia....  Jeszcze się taki kozak nie urodził, który by po spotkaniu z Adamkiem nadal podskakiwał!

   Pani  Jędrzejczak zajmie się parlamentarzystkami, gdyż te potrafią bruździć Polsce nie gorzej niż ich koledzy! W tym celu wykorzysta swoje umiejętności pływackie. Ponieważ euro- posłanki  uwielbiają pluskać się basenie, więc te z nich które warcholą przeciwko Polsce, zostaną poddane sportowej presji pani Jędrzejczak w trakcie beztroskich harców w  wodzie!

   Pani Otylia podpłynie  do upatrzonej ofiary, wytworzy wokół niej zasłonę maskującą z pęcherzyków powietrza (już  ona  będzie wiedziała jak  taką zasłonę wykonać)  po czym korzystając z zamieszania ściągnie euro posłance majtki!  Ponieważ  typowa euro – posłanka (zwłaszcza z Niemiec)  do urodziwych nie należy i nawet w majtkach  może służyć do straszenia dzieci, więc bez majtek  wywoła powszechny popłoch i panikę wśród pływaków!

  Po tak traumatycznym doświadczeniu, pani poddana  sportowej presji naszej Otylii  już będzie wiedziała jak głosować w strawach istotnych dla Polski i wyżej tyłka nie podskoczy!!

   Znając już podstawowe założenia naszej narodowej strategii  wyborczej do PE, zachęcam do udziału w wyborach i głosowania na  panów Żurawskiego i  Adamka oraz na panią Jędrzejczak.

 

Anthony Ivanowitz

19. maja. 2014r.

www.pospoliteruszenie.org