"... Mielibyśmy pokornie wchodzić w socjalizm gospodarki planowej Unii. Hm , opłaciliśmy wysoko nasze prawo do wolnego rynku ..." , napisał p. Stefan Bratkowski w felietonie pt . " Toast za wolność kur " , ( " Rzeczpospolita " 20 .marca.2004 r. ) .

Chciałbym przypomnieć panu Bratkowskiemu , że był on jednym z bardziej aktywnych dziennikarzy , którzy nas w objęcia socjalizmu Unii Europejskiej , popchnęli !! . Niech więc teraz nie ściemnia , socjalizm w Unii nie pojawił się wczoraj !! . Nawoływania pana Bratkowskiego , abyśmy to my Polacy obalili socjalizm w Unii , są humorystyczne . My nie potrafimy wyczołgać się z socjalizmu po PRL-u , a będziemy zdolni zreformować ustrój całej Unii . Śmiechu warte !!. " Albo ZBIR , albo Unia " - pod takim hasłem p. Bratkowski agitował za Unią , innej alternatywy dla Polski nie dostrzegał ( choćby takiej aby Polska rozwijała gospodarkę rynkową , we współpracy z Unią , skoro akcesja do Unii wymagała porzucenia gospodarki wolnorynkowej ) . Teraz zaczyna mędrkować o socjaliźmie w Unii , i o wyższości gospodarki wolnorynkowej , do której porzucenia Polaków namawiał !! .

PS. Nie wiem jakie korzyści z obecności w Unii odniosą poszczególne grupy społeczne ( większość straci , biurokracja zyska ) , wiem natomiast jaką korzyść odniesie pan Bratkowski : biurokracja Unii , " wysmaży " tyle absurdów ekonomicznych i społecznych , że będzie on miał o czym pisać do końca swoich dni . ( i oczywiście będzie im zalecał książki do przeczytania , które są w jego posiadaniu ) .