Będzie lepiej .

Narasta społeczna krytyka policji . Zarzuca się jej nieudolność , nieskuteczność , mafijne powiązania ze światem przestępczym . Odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obarcza się kolejnych ministrów , nieudolne rządy , zmieniających się komendantów Komendy Głównej Policji , itp. Prasa twierdzi , że odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa i jego obywateli , urzędnicy nie mają żadnej koncepcji , ani pomysłów , jak rosnącą lawinowo przestępczość opanować . Pogląd taki jest z gruntu fałszywy . W ciągu 15 lat demokracji , policyjni eksperci przygotowali wiele ciekawych planów zaprowadzenia praworządności , jednak z winy ( jak zawsze !!!) dziennikarzy , plany poszły swoją drogą , a życie .. swoją . Czyli chcieli dobrze , a wyszło jak zawsze !!! .

Po upadku komuny ( czyli lewicy “ bezbożnej “ ) i przejęciu steru władzy przez lewicę, “ pobożną “ ( zwaną też “ opozycją demokratyczną “ ) , w Komendzie Głównej Policji opracowano rewelacyjny projekt okiełznania przestępczości , któremu nadano kryptonim “ Plebania “ . Zamysł oparty był na ogólnokrajowej tendencji “ chrystianizacji “ kadr urzędniczych , które za komuny zdziczały i pogrążyły się w pogaństwie . Podstawowym zadaniem każdego urzędnika państwowego , stało się modlenie w intencji , by to co wcześniej wykonywał , wykonało się samo z siebie , w wyniku cudu , czemu miały pomóc liczne pielgrzymki do miejsc świętych !! . Walka z przestępczością miała odbywać się na takich właśnie zasadach , określonych szczegółowo w umowie podpisanej pomiędzy policją a Konferencją Episkopatu . Umowa ustanowiła organizacyjne podporządkowanie komend policji , proboszczom parafii , na terenie których były one zlokalizowane . Jednocześnie zawierała ona postanowienie o włączeniu się kleru w proces wyłapywania przestępców . Ustalono , że będą ich wyłapywać ( podczas spowiedzi ) ... księża . Zadaniem policji byłoby odwożenie przestępców z kościołów prosto do więzień . W czasie wolnym policjanci mieli służyć do mszy , święcić sztandary , pielgrzymować do Częstochowy , sprzątać zakrystie , odnawiać zapasy wina mszalnego , itp.

Realizacja projektu niestety nie doprowadziła do ograniczenia przestępczości , wręcz przeciwnie . Plebanie wyłapywali sprawców czynów grzesznych pomniejszego kalibru ( obywateli zdradzających żony i żony przyprawiające rogi mężom , panów preferujących seks z innymi panami , albo i radzących sobie samodzielnie w tym zakresie ) , i żądali by tych grzeszników policja aresztowała ! . Przestępców większego kalibru nie udawało się księżom ująć , a to dlatego , że jeśli nawet odwiedzali oni kościoły , czy plebanie , to głównie po to by uszczuplić oszczędności proboszcza dobrodzieja , bądź wynieść z kościoła naczynia liturgiczne i obrazy ! . Nie uważali oni za stosowne , by po popełnieniu grzechu udać się do spowiedzi , ani też dobrowolnie zgłosić się do więzienia .

Ostatecznie umowa o współpracy policji z plebanami , została zerwana , zaś w ministerstwie opracowano nowy , rewelacyjny projekt . Przewidywał on , by sprowokować przestępców do ujawnienia się poprzez zachęcenie ich by .... sponsorowali policję . Każdy przestępca miałby płacić policji haracz ( stając się ...sponsorem ) , w zamian policja miałaby mu zapewnić bezkarność , oczywiście do czasu , aż wszyscy z nich ujawniliby się !! . Wówczas byliby oni hurtem zaaresztowani , zapuszkowani do pierdli i byłoby po kłopocie !! . Projekt udało się zrealizować tylko częściowo , gdyż dziennikarze nie wtajemniczeni w szczegóły , podnieśli wrzask , że policja zamiast łapać przestępców , z nimi współpracuje !! . Realizację projektu zarzucono , zaś jego twórcę odwołano ze stanowiska ! . Następca miał w zanadrzu inny pomysł , równie genialny . Opierał się on na badaniach socjologiczno - psychologicznych uwarunkowań przestępstw . Badacze zauważyli , że w każdym przestępstwie uczestniczą dwie strony : sprawca i ofiara . Ponieważ niezwykle trudno ująć sprawcę , zaś ofiara zgłasza się na policje sama , więc należy cały wysiłek operacyjny skupić na ofierze , tak ją “ edukując “ , by na przyszłość radziła sobie sama i nie zawracała głowy policji . Projekt zalecał , by wyjątkowo lekkomyślnym ofiarom przestępstw , dyskretnie spuścić wpierdol , by na przyszłość własną głupotą nie prowokowały przestępców ! . Niestety i ten , tak dobrze zapowiadający się projekt , został zarzucony , również z winy dziennikarzy . Kiedy policja spuściła wpierdol podróżnym pociągu relacji Moskwa – Paryż , których okradli na dworcu w Warszawie jacyś złodzieje , prasa podniosła wrzask , zarzucając policji .... bezprawie . Argumenty policji ( takie , że pałowanie turystów ma na celu uświadomienie im , jak lekkomyślna była ich decyzja , by podróżować pociągiem ) zostały przez prasę wyszydzone i wyśmiane !! . Z winy dziennikarzy zostaliśmy jako państwo bez żadnej koncepcji walki z przestępczością , oczywiście chwilowo . Lada moment wymyślą w ministerstwie jakiś następny genialny plan który położy kres przestępczości , jeśli tylko dziennikarska swołocz przestanie bruździć !! .

Anthony Ivanowitz

www.pospoliteruszenie.org

29 . stycznia . 2005 r.