|
Zadyma wokół Białorusi , o co w tym
chodzi ???
Często zastanawiam się skąd tyle zajadłej nienawiści w polskich mediach , do
demokratycznie wybranego prezydenta Białorusi ??? Jaki jest każdy widzi , ale taki był wybór Białorusinów , i co
nam do tego ???
Czy nasz " prezio " obecny czy poprzedni był lepszy ??? Czy z tego
powodu , ze obaj nasi " prezie " , byli i są żałośni , jakieś inne państwa czyniły nam zarzuty
??
Ostatnie wybory na Białorusi odbywały
się w obecności tysięcy międzynarodowych obserwatorów . Nie stwierdzili oni
żadnych poważniejszych uchybień w demokratycznej procedurze
Więc po jaką cholerę czepiać się demokratycznie wybranego prezydenta obcego
kraju ???
Kryzys na linii Polska- Białoruś wywołują media i politycy. Media w Polsce
nie są już w polskich rękach, zaś politycy to szumowiny, o różnych
agenturalnych powiązaniach . Konflikt którzy oni sztucznie rozdmuchują nie
służy nam jako narodowi , lecz ma przygotować grunt do " rewolucji
" podobnej jak na Ukrainie . Majątek narodowy Białorusi to łakomy kąsek
, w mafijnej „demokracji „bezkarnie
można by go zrabować , tak jak rabowano
w Polsce, Rosji i na Ukrainie!!!
I oto chodzi w sztucznie nadymanym konflikcie Polska - Białoruś.
Los Polaków na Białorusi wszystkim wisi i powiewa. To tylko zasłona dymna.
|
|
Kiedy wybuchł " konflikt " Polska - Białoruś ???
Wtedy, gdy w wyniku nowych wyborów do władz Związku Polaków na Białorusi, od
władzy w tej organizacji odsunięty został " stary " zarząd. Jak to
bywa w polskiej wielowiekowej warcholskiej tradycji , " stary "
zarząd nie uznał wyborów za ważne, zaś " nowy " zarząd -wyczuwając
skąd wieje wiatr w Polsce- , zaczął " nadawać" w polskich mediach
na Łukaszenkę. " Stary " zarząd poskarżył się Łukaszence, żądając
od niego przywrócenia" sprawiedliwości " . Łukaszenko poparł "
stary " zarząd, bo nikt nie lubi jak ktoś mu " robi koło pióra
" i to w obcym kraju. Jak w tym momencie powinien się zachować polski
rząd ??? Wstrzymać finansowanie Związku Polaków na Białorusi do czasu powtórzenia
wyborów , pod nadzorem polskich przedstawicieli !! I żadnego konfliktu by nie
było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zauważmy, że łukaszenko prowadzi wręcz wzorową politykę wobec mniejszości
narodowych. Istnieją tam różne
organizacje mniejszości narodowych ( w tym Związek Polaków ) , swobodnie
działają ,i nikt im nie przeszkadza !!!!. Również związkowi Polaków nikt nie przeszkadzał , do czasu aż skoczyli
sobie do gardeł !!!.
Związek Polaków na Białorusi dysponuje rocznym budżetem w wysokości 4 milionów
złotych ( jest to dotacja z polskiego budżetu ) .Jest to kwota jak na warunki
białoruskie olbrzymia !!!!. Związek dysponuje dużym majątkiem ( piękny duży
budynek, kilka dobrych samochodów ). I właśnie o to ,kto dopcha się do tego
koryta , walczy białoruskie polactwo , stosując wszelkie nikczemne środki :
wciągając do konfliktu władze białoruskie i polskie , wzajemnie na siebie
donosząc o popełnionych jakoby malwersacjach, najeżdżając wraz ze
zwolennikami siedzibę związku , itp.
Typowe polskie kołtuństwo i warcholstwo, o koryto. Czy w takiej sytuacji ,
władze Białorusi mogły nie reagować na wzajemne doniesienia o popełnionych
przestępstwach ????
Zareagowały,
gdyż tak postąpiłyby władze każdego państwa. Polskojęzyczne media i politycy,
wykorzystali to jako pretekst by dołożyć Łukaszence.
Oto i cały żałosny " konflikt” międzynarodowy .
Anthony
www.pospoliteruszenie.org
3.sierpnia.2005r
|