Elementarz zdrowia, część VI




Dlaczego trzeba unikać zażywania lekarstw współczesnej farmakologii?


Leki z Bożej apteki

Kanadyjski lekarz  Williama Osler, zwany ojcem współczesnej medycyny, napisał:

„Jednym z pierwszych obowiązków lekarza jest edukowanie mas, aby nie brały lekarstw, gdyż po nich zdrowiejemy dwa razy: raz po zatruciu lekami, dwa z choroby.
(Źródło: https://quotepark-com.translate.goog/pl/autorzy/william-osler/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc )

Dlaczego więc ludzie nie powinni brać lekarstw?

Otóż organizm człowieka zasiedla kilka kilogramów (LITERATURA PODAJE, ŻE OD 1,5KG DO 4,5 KG) tak zwanej mikrobioty.  (często zastanawiałem się, jak naukowcy tą mikrobiotę zważyli i nie wiem do dzisiaj).
Są to małe żywe istoty (mikroorganizmy) bez których ludzkie ciało nie może funkcjonować
Najwięcej mikroorganizmów znajduje się jelitach ale są i w innych częściach ciała (w tym w mózgu)

Mikroorganizmy wchodzące w skład mikrobioty jelitowej   rozkładają składniki pożywienia na proste elementy które mogą być wchłonięte przez organizm człowieka,  pozwalają  wykorzystywać niektóre witaminy – na przykład witaminy A, witaminy K, witaminy E, witaminy D.

Organizm człowieka pobiera te witaminy od mikrobioty jelitowej, gdyż bez niej nie jest w stanie sam je pozyskać z pożywienia.

Organizmy wchodzące w skład mikrobioty wytwarzają też różne enzymy niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka.
Mówiąc inaczej: każdy człowiek jest domem dla miliardów małych istot żywych, bez których  jego życie nie jest możliwe.

Co się stanie jeśli  do tego systemu żyjącego w idealnej symbiozie wpuścimy jakąś truciznę zwaną lekarstwem, na przykład szczepionkę,  antybiotyk, czy jakiś inny chemiczny zajzajer?
Otóż efekt podania takiego „leku” będzie oznaczać dla naszej mikrobioty prawdziwy pogrom, porównywalny do bombardowania dużych skupisk ludzkich.

Duża część mikroorganizmów zostanie zabita bądź uszkodzona, w wyniku tego organizm ludzki nie otrzyma konkretnych witamin i enzymów, co wywoła przeróżne choroby leczone następnymi „lekami” które jeszcze bardziej uszkodzą mikrobiotę aż do prawie całkowitego wyjałowienia organizmu z koniecznych mikroorganizmów.

Wtedy - jeśli wyjałowiona jest flora bakteryjna przewodu pokarmowego- ostatnią deską  ratunkiem jest przeszczep...kału od osoby zdrowej.

Kał osoby zdrowej zawiera cały bukiet flory jelitowej, co umożliwia jej odtworzenie w jelitach osoby chorej.
Osler pisał:
Człowiek leczony chemicznymi lekami, zdrowieje dwa razy: raz z choroby, drugi raz z zatrucia lekami.

Jaki wniosek płynie dla nas z rozważań Oslera?

W trosce o własne zdrowie powinniśmy naśladować Amiszów w zakresie ich stosunku do leków współczesnej farmakologii: oni stosują te leki tylko w  ostateczności, w przypadkach "gorących" i wszelkiego rodzaju kontuzjach.

Badania pokazują, że są zdrowsi  od populacji ludzi uzależnionych od medycyny rokefelerowskiem i szereg chorób (w tym nowotworowych)  się ich nie ima, w takim stopniu jak społeczeństw "nowoczesnych. Innych zwyczajów Amiszów nie polecam naśladować.


Nie brać  lekarstw współczesnej farmacji (zasadę tą można i należy złamać w przypadkach "gorących" i kontuzjach wszelkiego typu), nie szczepić siebie i dzieci, lekarzy omijać na kilometr, bo przykład Amiszów pokazuje, że  działania takie uchronią nas od  ogromnej ilości chorób  w które wpędzą nas leki  medycyny rokefelerowskij i sami lekarze!
Przypomnę, że w USA, co roku umiera ponad 200 tysięcy osób w skutek błędów w sztuce lekarskiej i wskutek śmiertelnego zatrucia lekami!! Jest to trzecia przyczyna zgonów (po chorobach serca i nowotworach) w Ameryce!


W chorobach korzystać z leków z bożej apteki, czyli z ogromnej ilości przeróżnych ziół i naturalnych metod leczenia które nie niszczą pożytecznych mieszkańców naszego organizmu a więc i nas samych.

Każdy kto chce być zdrowy powinien  przestudiować podstawy ziołolecznictwa  i posiadać wiedzę w tym zakresie pozwalającą leczyć się samemu!


Anthony Ivanowitz
09.11.2023r.
www.pospoliteruszenie.org